Zgoda rodzica na wyjazd zagraniczny dziecka z drugim rodzicem

Okres wakacyjny został już oficjalnie rozpoczęty, w związku z czym wiele rodziców zastanawia się, bądź też planuje już wyjazd z małoletnimi dziećmi na zagraniczne wakacje. Wydawać by się mogło, że wystarczy spakować walizki, kupić bilet podróżny i można ruszać w drogę. Nic bardziej mylnego, bowiem prawo polskie przewiduje sytuacje, w których konieczna jest zgoda drugiego z rodziców na odbycie takiego wyjazdu.

Zgodnie z art. 97 §  1 i 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego – Jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania. Jednakże o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie; w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy.


Jak się okazuje jedną z istotnych spraw dziecka jest wyjazd na zagraniczne wakacje. W postanowieniu z 06 marca 1985 r., sygn. akt III CRN 19/85 Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że „Wyjazd dziecka za granicę w celu spędzenia tam wakacji, jako należący do istotnych spraw dziecka wymaga zgody obojga rodziców, wykonujących władzę rodzicielską, a w braku takiej zgody orzeczenia sądu opiekuńczego”.

W tej sytuacji rodzic, który chce wybrać się z dzieckiem na wyjazd zagraniczny bez udziału drugiego z rodziców musi posiadać specjalną zgodę na wywiezienie dziecka do innego państwa. Ustawodawca nie przewidział osobnych przepisów dotyczących rodziców pozostających w związku małżeńskim bądź też nie, a więc należy przyjąć, że zgodę taką również potrzebuje rodzic, który pozostaje w związku małżeńskim, z którego pochodzą wspólne dzieci.

 

Powstaje więc pytanie jak uzyskać taką zgodę?

Co prawda przepisy nie wskazują wprost w jakiej formie zgoda powinna zostać opracowana, jednakże ze względów formalnych i prawnych najlepszym wyborem będzie udanie się do notariusza, który sporządzi stosowną zgodę wraz z wszelkimi ważnymi elementami, takimi jak zgoda na ewentualne leczenie dziecka za granicą. Niektóre z państw wymagają wręcz by zgoda na wyjazd została sporządzona w formie aktu notarialnego, dlatego dla niepotrzebnych nieprzyjemności najbezpieczniej będzie udać się do notariusza.

Warto pamiętać, żeby stosowną zgodę przetłumaczyć na język państwa, do którego się wybieramy, gdyż nie zawsze zgoda sporządzona w języku polskim zostanie w danym kraju uznana. Tłumaczenie musi zostać sporządzone przez tłumacza przysięgłego.

Kiedy natomiast zgoda taka nie jest wymagana?

Zgodnie z obowiązującymi przepisamu jeden z rodziców może wywieźć dziecko za granicę bez zgody drugiego rodzica, gdy:

  1. a) drugi rodzic został pozbawiony władzy rodzicielskiej nad dzieckiem,
  2. b) władza rodzicielska drugiego rodzica została zawieszona,
  3. c) drugi rodzic ma ograniczoną władzę rodzicielską nad dzieckiem w kwestii dotyczącej miejsca zwykłego pobytu dziecka,
  4. e) drugi rodzic jest pozbawiony uprawnienia do współdecydowania o zmianie miejsca pobytu dziecka na podstawie orzeczenia sądu zagranicznego, ale uznanego w Polsce.

Co w sytuacji, gdy rodzic nie wyrazi zgody na zagraniczne wakacje dziecka?

W tej sytuacji pozostaje złożenie wniosku do sądu opiekuńczego o zgodę na zmianę miejsca pobytu dziecka. Wtedy też o możliwości wyjazdu dziecka na wakacje zagraniczne wyłącznie z jednym z rodziców decyduje sąd.

Należy mieć na uwadze, że wyjazd z dzieckiem za granicę, bez zgody drugiego rodzica może być rozpatrywany jako uprowadzenie dziecka a to z kolei zgodnie z art. 211 kodeksu karnego stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5.

Wiktoria Mosler-Bombik

aplikant radcowski

tel. 508 649 256

Czytaj więcej

Rozwód z orzeczeniem o winie

Pojęcie winy

Zagadnienie winy rozkładu pożycia jest jednym z trudniejszych do zdefiniowania pojęć w doktrynie prawa rodzinnego. Ustawodawca posłużył się nim w trzech przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczących rozwodu (art. 56, 57 i 60 k.r.o.) oraz w jednym przepisie regulującym orzekanie separacji (art. 61[3] k.r.o.), jednak zaniechał nawet niepełnego jego zdefiniowania. W literaturze prawa rodzinnego podkreśla się konieczność rozdzielenia winy rozkładu pożycia od przyczyny tego rozkładu jako zdarzenia, które doprowadziło do zaniku więzi małżeńskich. Dla ustalenia winy rozkładu pożycia należy poddać analizie poszczególne przyczyny tego rozkładu. Podkreśla się, iż przypisanie winy rozkładu pożycia oznacza przypisanie winy poszczególnych czynów, które doprowadziły do powstania stanu rozkładu pożycia.
W art. 57 § 1 k.r.o. wyrażona została zasada oficjalności, zgodnie z którą orzekając rozwód, sąd orzeka także, czy i które z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. Wyjątek od tej zasady przewiduje § 2 tego artykułu, który stanowi, że na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. Zgodne żądanie małżonków nieorzekania o winie rozkładu pożycia wiąże sąd, podobnie jak oświadczenie małżonka odwołujące żądanie zaniechania orzekania o winie.

Większe wymagania co do zachowania małżonka

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że zasady współżycia społecznego stawiają zachowaniu małżonków wobec siebie nawzajem i wobec rodziny drugiego małżonka większe wymagania niż postępowaniu ludzi względem siebie obcych, a zachowanie, które w stosunkach między obcymi ludźmi nie byłoby uznawane za naganne, może być między małżonkami uznane za szkodliwe z punktu widzenia trwałości małżeństwa.

Brak stopniowania winy, rozwód z winy obojga małżonków

Jak wynika z ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego, art. 57 § 1 k.r.o. nie wprowadza rozróżnienia stopnia winy małżonków. Podstawą przyjęcia winy małżonka jest ustalenie, że jego zachowanie przyczyniło się do powstania lub pogłębienia rozkładu, obojętne natomiast dla oceny winy jest to, w jakim stopniu każde z małżonków przyczyniło się do tego. Nierówny stopień winy małżonków nie stanowi przeszkody do uznania ich współwinnymi rozkładu pożycia. Małżonek, który zawinił powstanie jednej z wielu przyczyn rozkładu, musi być uznany za współwinnego, chociażby drugi małżonek dopuścił się wielu, i to cięższych, przewinień.

Związek przyczynowo-skutkowy

W literaturze i orzecznictwie prawa rodzinnego zachodzi zgodność co do tego, że warunkiem koniecznym do przypisania małżonkowi winy za rozkład pożycia jest istnienie związku przyczynowego pomiędzy jego zachowaniem a rozkładem pożycia. Zdaniem A. Olejniczaka „kwestia winy rozkładu pożycia jest nierozerwalnie związana z okolicznościami, które doprowadziły do zaniku więzi uczuciowych, fizycznych i gospodarczych między małżonkami i nie jest możliwe przypisanie któremukolwiek z małżonków winy bez ustalenia, że swoim działaniem przyczynił się do rozkładu pożycia”. Jak zostanie ustalony związek przyczynowy, można mówić, o winie w rozkładzie pożycia.

Powody rozwodów w Polsce

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, Polacy najczęściej rozwodzą się z powodu:
– niezgodności charakterów (46,3% przypadków),
– niedochowania wierności małżeńskiej (20,6%),
– nadużywania alkoholu (14,1%).
Te trzy aspekty odpowiadają za 81% rozwodów w Polsce.
Następne w kolejności są nieporozumienia na tle finansowym (7,3%) oraz naganny stosunek do członków rodziny (4,9%).
Statystyki te podała Akademia Dobrego Rozstania na podstawie badań GUS (akademiarozstania. pl/przyczyny-rozwodow-statystyki-i-najczestsze-powody-rozpadu-malzenstwa/)

Konkluzje

W każdym przypadku składania pozwu o rozwód, warto rozważyć, na czym bardziej stronie zależy – na orzeczeniu o winie, czy szybkim zakończeniu postępowania sądowego i zachowaniu poprawnych relacji (np. gdy małżonkowie mają wspólne małoletnie dzieci). Zdarza się, że nie warto toczyć wieloletniego postępowania rozwodowego w celu ustalenia winy. Każdą sprawę należy dobrze przeanalizować, być może skorzystać z pomocy mediatora.
Warto przed złożeniem pozwu o rozwód omówić sprawę z radcą prawnym bądź adwokatem, gdyż pierwsze pismo – inicjujące postępowanie rozwodowe ma istotne znaczenie w kontekście oceny sprawy, mimo iż stanowisko można zmienić w toku postępowania. Obraz Лечение Наркомании z Pixabay

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej

Spektrum autyzmu a sprawy rodzinne, opiekuńcze i nieletnich

Coraz częściej w postępowaniach przed sądami uczestniczą rodzice dzieci ze spektrum autyzmu, a dziecko jest milczącym uczestnikiem postępowania.
Zwracamy uwagę na szczególne potrzeby dzieci rozwijających się odmiennie. Sądy rodzinne orzekając o powierzeniu władzy rodzicielskiej, kontaktach, powinny brać pod uwagę potrzeby tych dzieci, które często są nieco inne niż potrzeby dzieci rozwijających się neurotypowo. Podobnie opiniujący do sprawy specjaliści z OZSS bądź biegli psychologowie, psychoterapeuci, winni posiadać odpowiednie kwalifikacje w tym zakresie, by treść opinii uwzględniała jak najszerzej odmienności dziecka którego sprawa dotyczy.
Polecamy w tym zakresie materiały Fundacji SYNAPSIS – „Dobro dziecka z autyzmem w procesie określania sposobu wykonywania
władzy rodzicielskiej” – jako podstawę. Natomiast wiedzę tę należy dokładnie zgłębić, by móc w sprawach rodzinnych właściwe ocenić i ustalić indywidualne potrzeby danego dziecka.
Podobnie w sprawach opiekuńczych oraz nieletnich. Często problemy nieletnich spowodowane są brakiem odpowiedniej diagnozy i podejścia do dziecka. Wszystkie okoliczności należy dokładnie zbadać i podkreślić w postępowaniu.
My jako pełnomocnicy procesowi mamy obowiązek dokształcania z zakresu prawa, procedur ale jednocześnie zgłębiamy wiedzę z dziedzin pokrewnych w sprawach rodzinnych, nieletnich oraz karnych tj. z zakresu psychologii, socjologii, pedagogiki itp.
Uważamy to za koniecznie, by należycie reprezentować Klientów w wymienionych sprawach, by problem rozumieć możliwie szeroko.
Polecamy pod rozwagę:
Radca prawny
Alicja Kaszta
tel.: 608 436324

Czytaj więcej

Uchylanie się od płacenia alimentów a zatrzymanie prawa jazdy

Jak powszechnie wiadomo sankcji za uchylanie się od zobowiązań alimentacyjnych jest sporo i obejmują m.in. grzywnę, otrzymanie europejskiego nakazu zapłaty, wpis do Rejestru Uporczywych Dłużników Alimentacyjnych, a nawet karę pozbawienia wolności. Zaskakujące jest jednak, iż jedną z sankcji przewidzianych przez ustawodawcę za niepłacenie alimentów jest zatrzymanie prawa jazdy dłużnika.

Możliwość zatrzymania prawa jazdy ujęta jest w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, a konkretnie w art. 5 ust. 3b pkt 2, który stanowi – Po uzyskaniu z centralnej ewidencji kierowców informacji, że dłużnik alimentacyjny posiada uprawnienie do kierowania pojazdami, organ właściwy kieruje wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika alimentacyjnego wraz z odpisem tej decyzji.

Aby jednak doszło do zatrzymania prawa jazdy muszą zostać spełnione następujące warunki:

  1. obowiązek alimentacyjny musi zostać dookreślony w orzeczeniu sądowym – wyroku zasądzającym alimenty, postanowieniu udzielającemu zabezpieczenia lub ugodzie w przedmiocie alimentów,
  2. musi zostać wszczęta egzekucja na podstawie jednego z powyższych tytułów, która dodatkowo musi zostać uznana za bezskuteczną,
  3. wydana musi zostać ostateczna decyzja o uznaniu dłużnika alimentacyjnego za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych,
  4. organ właściwy dłużnika musi wystąpić z wnioskiem do starosty o zatrzymanie prawa jazdy dłużnikowi alimentacyjnemu.

Dopiero takie przejście „ścieżki” dochodzenia roszczeń alimentacyjnych może skutkować wydaniem decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy.

Zatrzymać należy się jednak na kwestii w jaki sposób uznać dłużnika alimentacyjnego za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych?

Otóż w przypadku gdy dłużnik alimentacyjny nie może wywiązać się ze swoich zobowiązań z powodu braku zatrudnienia, organ właściwy dłużnika zobowiąże go do zarejestrowania się jako bezrobotny albo jako poszukujący pracy w przypadku braku możliwości zarejestrowania się jako bezrobotny wraz ze wskazaniem nie dłuższego niż 30-dniowy terminu na wykonanie tego zobowiązania, a także poinformuje właściwy powiatowy urząd pracy o potrzebie aktywizacji zawodowej dłużnika alimentacyjnego.

Druga sytuacja dotyczy przypadku, gdyby dłużnik alimentacyjny uniemożliwiał przeprowadzenie wywiadu alimentacyjnego lub odmówił złożenia oświadczenia majątkowego, zarejestrowania się w powiatowym urzędzie pracy jako bezrobotny albo poszukujący pracy w terminie wyznaczonym przez organ właściwy dłużnika lub bez uzasadnionej przyczyny nie przyjął propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, wykonywania prac społecznie użytecznych, prac interwencyjnych, robót publicznych, prac na zasadach robót publicznych albo udziału w szkoleniu, stażu lub przygotowaniu zawodowym dorosłych.

Powyższe sytuacje uzasadniają wszczęcie postępowania dotyczącego uznania dłużnika alimentacyjnego za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych.

Co ważne, decyzja o uznaniu dłużnika alimentacyjnego za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych może zostać wydana wyłącznie dla osób, które w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie wywiązywały się w każdym miesiącu ze zobowiązań alimentacyjnych w kwocie co najmniej 50% kwoty bieżąco ustalonych alimentów. Oznacza to, że dłużnik alimentacyjny przez co najmniej pół roku nie może ani razu zapłacić alimentów w kwocie wyższej niż połowa zasądzonej kwoty.

W sytuacji, gdy dany dłużnik został uznany za uchylający się od zobowiązań alimentacyjnych, a decyzja w tej sprawie stanie się ostateczna organ właściwy dłużnika składa wniosek o ściganie za przestępstwo określone w art. 209 kodeksu karnego„Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku” oraz po uzyskaniu z centralnej ewidencji kierowców informacji, że dłużnik alimentacyjny posiada uprawnienie do kierowania pojazdami, kieruje wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika alimentacyjnego wraz z odpisem tej decyzji.

 

Kiedy decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy może zostać uchylona?

Uchylenie decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy następuje na wniosek organu właściwego dłużnika skierowanego do starosty, gdy ustanie przyczyna zatrzymania prawa jazdy oraz dłużnik alimentacyjny przez okres ostatnich 6 miesięcy będzie wywiązywał się w każdym miesiącu ze zobowiązań alimentacyjnych w kwocie nie niższej niż 50% kwoty bieżąco ustalonych alimentów lub nastąpi utrata statusu dłużnika alimentacyjnego.

Zwrot zatrzymanego prawa jazdy nastąpi poprzez przekazanie do centralnej ewidencji kierowców informacji o zwrocie tego dokumentu niezwłocznie po uchyleniu decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy.

Zatrzymanie prawa jazdy za niewywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego zostało stwierdzone przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 12 lutego 2014 r. K 23/10 za zgodne z Konstytucją RP. W przedmiotowym wyroku trybunał wskazał, iż „Art. 5 ust. 3b ustawy z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz. U. z 2012 r. poz. 1228 i 1548) w zakresie, w jakim stanowi, że organ właściwy dłużnika kieruje wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika alimentacyjnego, jest zgodny z wywodzoną z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zasadą proporcjonalności”.

Zatem każdy, kto uchyla się od obowiązku alimentacyjnego i posiada prawo jazdy powinien liczyć się z możliwością jego zatrzymania, gdyż taką możliwość przewidują obowiązujące przepisy prawa.

aplikant radcowski

Wiktoria Mosler-Bombik

tel. 508 649 256

Czytaj więcej

7 grzechów głównych przy rozwodzie

Początek roku to sezon rozwodowy w pełni. Postępowanie to nie należy ani do przyjemnych, ani także do krótkotrwałych. Obciążenia sądów są znaczące (na 46 Sądów Okręgowych w 2021 r. wydano niespełna 61 tysięcy wyroków rozwodowych), więc jeśli myślisz o tym, by w nadchodzące walentynki celebrować miłość przede wszystkim do siebie, odrzucając niesłużące Ci relacje – polecamy lekturę wpisu – o najczęstszych błędach z jakimi spotykamy się w postępowaniu rozwodowym. Uniknięcie błędów może sprawić, że ten trudny okres w życiu stanie się jedynie epizodem otwierającym nowe możliwości w przyszłości.
7 grzechów głównych w postępowaniu rozwodowym
GRZECH 1 – brak wystarczających przesłanek rozwodowych
By mówić o rozwodzie trwały i zupełny rozkład pożycia musi nastąpić w każdej sferze życia małżonków – w sferze uczuciowej, fizycznej oraz ekonomicznej. Oznacza to, że sąd jest zmuszony zbadać (czyli po prostu zadać konkretne pytania), czy kochasz swojego współmałżonka i jakie emocje Cię z nim wiążą, kiedy ostatni raz doszło do współżycia fizycznego, jak wyglądają Wasze relacje w zakresie obowiązków domowych (gotowanie, zakupy, sprzątanie). Czasami dziwicie się, że sąd nie chce przeprowadzić rozwodu, gdy od ostatniego współżycia nie upłynęło 6 miesięcy…. (termin instrukcyjny) ale w praktyce tak to właśnie wygląda. Upewnij się zatem, że nie wiąże Cię ze współmałżonkiem uczucie, więź fizyczna i w jaki sposób podchodzisz do zasad wspólnego zamieszkiwania.
GRZECH 2 – zgoda na rażąco niskie alimenty w zamian za „święty spokój”
Niestety, bardzo częsty błąd przy postępowaniach rozwodowych. Współmałżonkowie opiekujący się dziećmi zgadzają się na alimenty poniżej realnych kosztów utrzymania, by móc jak najszybciej zakończyć postępowanie rozwodowe i być wolnym. Niestety, nie tędy droga. Zaniżone alimenty to wizja wszczynania kolejnych postępowań sądowych, niekończących się konfliktów prawnych. Najlepiej z rozsądkiem podchodzić do kwestii alimentacji, urealniając ich wielkość i uzasadniając ją merytorycznie drugiej stronie sporu.
GRZECH 3 – brak zabezpieczenia roszczeń finansowych podczas sporu rozwodowego
W trakcie postępowania rozwodowego sąd zasądza alimenty na rzecz małoletnich dzieci i/lub współmałżonka. Proces jednakże może potrwać sporo miesięcy. Często zapominacie, że możecie już w trakcie procesu uzyskać tzw. zabezpieczenie alimentacyjne i tym samym uzyskiwać podczas trwania procesu alimenty, pozwalające na utrzymanie siebie czy dzieci.
GRZECH 4 – wciąganie dzieci do konfliktu
Niestety bardzo częsty błąd to wciąganie dzieci do konfliktu, granie na ich uczuciach, wzbudzanie u najmłodszych konfliktu lojalnościowego, przerzucanie na dzieci odpowiedzialności za decyzje dorosłych. Takie postępowanie na dłuższą metę powoduje spiętrzenie ilości problemów, w tym może rodzic poważne konsekwencje w zakresie rozwoju małoletnich. Prawem dziecka jest zrównoważony kontakt i z ojcem i z matką, niezależnie od poziomu konfliktu między dorosłymi (oczywiście nie dotyczy to przypadków przemocy w rodzinie czy działania na szkodę małoletnich).
GRZECH 5 – przed przystąpieniem do rozwodu nie korzysta się z mediacji
Często słyszymy „z moim współmałżonkiem nie da się rozmawiać” – czego w zupełności nie kwestionujemy, ale należy pamiętać, że ludzie w sporze bardzo rzadko potrafią jakkolwiek się komunikować. Zdarza się, że małżonkowie nie mogą nawet na siebie spojrzeć, a co dopiero rozmawiać. Inaczej jest, gdy do sporu wchodzi osoba trzecia, bezstronna, potrafiąca wyjaśnić plusy i minusy każdego z rozwiązań, pomagając nabrać odpowiedniego dystansu do sporu. Pozwala to czasami na stworzenie dobrego planu rozwodowego, w którym chronimy nie tylko siebie, ale i nasze dzieci.
GRZECH 6 – powołuję świadków, którzy zeznają na moją niekorzyść
O, ile razy widzieliśmy takie sytuacje na sali sądowej! Niestety, zeznania świadków mogą skutecznie zniweczyć najlepszą taktykę procesową. W związku z tym, ostrożnie i odpowiednio podchodź do „osobowych źródeł dowodowych” – upewnij się przede wszystkim, że dana osoba będzie zeznawała na Twoją korzyść, a nie w odwecie za wciąganie w proces sądowy powie zupełnie co innego… Dobierz takiego świadka, który rzetelnie podchodzi do Waszych relacji małżeńskich, ma wiedzę na ten temat i jest w stanie pomóc Ci w udowodnieniu racji przed sądem.
GRZECH 7 – idąc w spór, miej odpowiednie dowody na swoje racje
Jeśli chcesz udowodnić swoje stanowisko w sądzie, Twoje twierdzenia – bez jakichkolwiek dowodów – są niewystarczające. Należy przygotować się do procesu, kumulując materiał dowodowy – może to być nagranie, zdjęcia, screeny wiadomości z komunikatorów, e-maile czy wydruki z kont bankowych. By udowodnić wysokość alimentów, pamiętaj o imiennych fakturach – paragony bez wskazanych nabywców nie mają żadnej mocy dowodowej. W postępowaniu rozwodowym oprócz dokumentów wskazanych powyżej, możesz powołać również świadków (odsyłam do grzechu 6!), ale także np. opinię psychologów na temat wydolności wychowawczej współmałżonka, czy też zwrócenie się do pracodawcy o wskazanie realnego poziomu zarobków współmałżonka. Opcji jest wiele, warto mądrze z nich korzystać.
Oczywiście katalog „grzechów” jest o wiele dłuższy – tak wiec podchodząc do postępowania rozwodowego nabierz rozwagi i szerokich informacji na temat swoich praw i obowiązków, by w niedługiej przyszłości móc cieszyć się nowym rozdziałem w swoim życiu.
prawnik/mediator
Alicja Majchrowicz
793 561 707

Czytaj więcej

Ustalenie ojcostwa – jak to zrobić?

Jeżeli nie zachodzi domniemanie, że ojcem dziecka jest mąż jego matki albo gdy domniemanie takie zostało obalone, ustalenie ojcostwa może nastąpić albo przez uznanie ojcostwa w Urzędzie Stanu Cywilnego albo na mocy orzeczenia sądu.

Domniemanie nie zachodzi w sytuacji, gdy matka jest niezamężna. Wówczas wyłączone jest domniemanie ojcostwa męża matki (art. 62 § 1 k.r.o.). Ustalenie ojcostwa może także nastąpić po tym, jak ojcostwo męża matki lub innego mężczyzny zostanie zaprzeczone.

Ustalenie ojcostwa, jeżeli dziecko urodziło się w małżeństwie, może nastąpić dopiero po uprawomocnieniu się wyroku o zaprzeczeniu ojcostwa (por. wyrok SN z dnia 24 maja 1966 r., III CR 91/66, LEX nr 490).

Powództwo o ustalenie pochodzenia dziecka i związane z tym roszczenia wytoczyć można według miejsca zamieszkania osoby uprawnionej. Ponadto powództwo można wytoczyć według przepisów art. 27–28 k.p.c.

Z takim powództwem może wystąpić:
– dziecko
– matka dziecka
– domniemany ojciec dziecka

Przy postępowaniu o ustalenie ojcostwa można domagać się również innych żądań tzw. roszczeń z tym związanych a co za tym idzie między innymi:

– nadania dziecku nazwiska

– ustalenia zakresu władzy rodzicielskiej rodziców dziecka
Sąd w wyroku ustalającym pochodzenie dziecka może orzec o zawieszeniu, pozbawieniu lub ograniczeniu władzy rodzicielskiej, jeżeli istnieją przesłanki z art. 107 oraz 109-111 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

– zasądzenia alimentów na rzecz dziecka
Z ustaleniem ojcostwa można żądać świadczeń alimentacyjnych zgodnie z art. 143 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli ojcostwo mężczyzny, który nie jest mężem matki, nie zostało ustalone, zarówno dziecko, jak i matka mogą dochodzić roszczeń majątkowych związanych z ojcostwem tylko jednocześnie z dochodzeniem ustalenia ojcostwa. Wysokość alimentów zależy od usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz od możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 16 maja 1975 r., sygn. akt III CRN 48/75, w którym wskazano, iż zakres obowiązku alimentacyjnego może i powinien być większy od wynikającego z faktycznych zarobków i dochodów zobowiązanego, jeśli przy pełnym i właściwym wykorzystaniu jego sił i umiejętności zarobki i dochody byłyby większe, a istniejące warunki społeczno-gospodarcze i ważne przyczyny takiemu wykorzystaniu nie stoją na przeszkodzie.

– zwrotu poniesionych kosztów związanych z ciążą i porodem
Podstawę roszczenia stanowi art. 141 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Pozwala on na dochodzenie zwrotu wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące. W związku z tym, jeżeli wskutek ciąży lub porodu matka poniosła inne konieczne wydatki może żądać, ażeby ojciec pokrył odpowiednią część tych wydatków. Przez wydatki związane z ciążą i porodem rozumie się wydatki, które w sposób bezpośredni wiążą się z ciążą i porodem (np. nabycie dla dziecka wyprawki lub wózka), natomiast, co do innych koniecznych wydatków albo szczególnych strat majątkowych chodzi o wydatki, które wiążą się z tymi zdarzeniami pośrednio (np. koszty dodatkowego odżywiania matki lub specjalnych leków dla niej w razie wystąpienia komplikacji związanych z ciążą lub porodem).

Obowiązek alimentacyjny ojca na rzecz małoletniego dziecka nie wygasa ani z chwilą ograniczenia, ani też z chwilą pozbawienia praw rodzicielskich. To samo tyczy się prawa do osobistej styczności ojca z dzieckiem, przy czym w sprawie o ustalenie ojcostwa nie ma możliwości dochodzenia regulacji kontaktów.

W sytuacji, kiedy dziecko urodziło się nieżywe wówczas zgodnie z art. 143 zd. 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego matka takiego dziecka może dochodzić przysługujących jej roszczeń majątkowych związanych z ojcostwem bez jednoczesnego dochodzenia ustalenia ojcostwa. W takim wypadku żądanie pozwu obejmuje wyłącznie roszczenia przewidziane w art. 141 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego a tj. wydatki związane z ciążą i porodem oraz koszty trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu, przesłanką zaś żądania jest twierdzenie, że pozwany mężczyzna jest ojcem dziecka, które urodziło się nieżywe.

Pozew powinien spełniać warunki ogólne dla pisma procesowego (art. 126 k.p.c.) oraz wymagania przewidziane dla pozwu (art. 187 k.p.c.). Powód powinien w uzasadnieniu pozwu wskazać na okoliczności, które wskazują, że jest ojcem dziecka oraz powołać dowody na ich poparcie.

W myśl art. 96 ust. 1 pkt 1 u.k.s.c. strona dochodząca ustalenia ojcostwa nie ma obowiązku uiszczenia kosztów sądowych, a zatem nie jest obowiązana do wniesienia opłaty od pozwu w takiej sprawie. Nie oznacza to jednak, że pozwany w sprawie o ustalenie ojcostwa nie ma obowiązku poniesienia opłaty od pozwu w razie uwzględnienia powództwa (art. 113 ust. 1 u.k.s.c.) i od wniesionych przez niego, podlegających opłacie, innych pism w tej sprawie, m.in. od skargi kasacyjnej (art. 18 ust. 2 u.k.s.c.). Zob. także postanowienie z dnia 12 października 2007 r., V CZ 92/07, OSNC 2008, nr 12, poz. 143.

Ustalenie ojcostwa wiąże się z szeregiem konsekwencji – osoba, która zostanie uznana za ojca dziecka będzie musiała ponosić koszty jego utrzymania. Zostanie ona również wpisana do aktu stanu cywilnego dziecka jako rodzic.

W sprawie o ustalenie ojcostwa nie można podjąć ugody. Jeśli nawet pozwany przyzna, że jest ojcem dziecka, Sąd będzie weryfikował tę okoliczność. Sąd może przesłuchać świadków lub nakazać przeprowadzenie dowodu z badań DNA. Badanie DNA coraz częściej zastępuje dowód z grupowego badania krwi (art. 305 k.p.c.). Jeśli sąd nabierze pewności, że pozwany mężczyzna jest ojcem dziecka – wyda wyrok ustalający ojcostwo.

Posiedzenia odbywają się przy drzwiach zamkniętych, chyba że obie strony żądają publicznego rozpoznania sprawy, a sąd uzna, że jawność nie zagraża moralności (art. 425 k.p.c.).

Wyroki sądu związane z pochodzeniem dziecka mają moc wsteczną tzn. mężczyzna ustalony jako ojciec dziecka, jest nim od chwili urodzenia dziecka, nie zaś od chwili wyroku ustalającego wspomniane ojcostwo.

Oddalenie powództwa o ustalenie ojcostwa następuje wówczas, gdy przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozwala na stwierdzenie, że wskazany jako ojciec dziecka mężczyzna, jest nim w rzeczywistości.

Niedopuszczalne jest sądowe ustalenie ojcostwa dziecka poczętego a nieurodzonego (uchwała SN z dnia 6 grudnia 1952 r., C. Prez. 166/52, OSN 1953, nr II, poz. 31).

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel. 608 436 324

Czytaj więcej

Przestępstwo niealimentacji – na czym dokładnie polega?

Obowiązek alimentacyjny określa art. 128 k.r.o. Natomiast obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka doprecyzowuje art. 133 k.r.o, który stanowi, że rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

Kodeks karny w treści art. 209 penalizuje uchylanie się od płacenia alimentów na rzecz osoby uprawnionej do świadczenia.

Przepis art. 209 k.k. brzmi następująco:
§ 1. Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 1a. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 naraża osobę uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 1a następuje na wniosek pokrzywdzonego, organu pomocy społecznej lub organu podejmującego działania wobec dłużnika alimentacyjnego.
§ 3. Jeżeli pokrzywdzonemu przyznano odpowiednie świadczenia rodzinne albo świadczenia pieniężne wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów, ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 1a odbywa się z urzędu.
§ 4. Nie podlega karze sprawca przestępstwa określonego w § 1, który nie później niż przed upływem 30 dni od dnia pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego uiścił w całości zaległe alimenty.
§ 5. Sąd odstępuje od wymierzenia kary, jeżeli nie później niż przed upływem 30 dni od dnia pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego sprawca przestępstwa określonego w § 1a uiścił w całości zaległe alimenty, chyba że wina i społeczna szkodliwość czynu przemawiają przeciwko odstąpieniu od wymierzenia kary.

Kodeks karny rozróżnia dwa typy przestępstwa niealimentacji:
– uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego (typ podstawowy),
– spowodowanie niemożności zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych (typ kwalifikowany).

Aby doszło do pociągnięcia dłużnika alimentacyjnego do odpowiedzialności karnej za czyn z art. 209 k.k., obowiązek alimentacyjny musi być skonkretyzowany co do wysokości. Musi być w tym zakresie wydane orzeczenie sądu, zawarta ugoda przed sądem albo innym organem czy też zawarta umowa.

Aby doszło do popełnienia czynu z art. 209 k.k., spełnione muszą być następujące przesłanki:
– Istnienie zobowiązania wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem, albo inną umową,
– Łączna wysokość zaległości stanowi równowartość 3 świadczeń okresowych albo opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące.

Jeśli zostaną spełnione wyżej wskazane przesłanki, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1 roku (w typie podstawowym przestępstwa).

Brzmienie art. 209 k.k. po nowelizacji z maja 2017 roku pozbawione zostało znamienia uporczywości, która nastręczała niejednokrotnie problem interpretacyjny przed Sądem i umożliwiała uchronienie się oskarżonego od skazania za opisany wyżej czyn zabroniony.
W jego miejsce ustawodawca zaproponował powiązanie znamion typu czynu zabronionego z uchyleniem się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem – na istnienie uporczywości – składa się istnienie elementu obiektywnego i subiektywnego. Element subiektywny dotyczy nieustępliwości w zamiarze dłużnika alimentacyjnego. Element obiektywny wiąże się z brakiem zapłaty rat alimentacyjnych przez 3 miesiące.
Oznacza to w zasadzie, że wyzbycie się sformułowania o uporczywości nie niesie w istocie żadnej konsekwencji prawnej. Poprzednie brzmienie przepisu art. 209 k.k. zakładało, że do przypisania uporczywości wystarczy wykazanie nieuiszczania rat alimentacyjnych przez okres trzech miesięcy (por. uchw. SN z 9.6.1976 r., VI KZP 13/75 , OSNKW 1976, Nr 7, poz. 86; wyr. SN z 3.7.2007 r., Legalis).

Typem kwalifikowanym przestępstwa niealimentacji jest sytuacja, która wiąże się z narażeniem uprawnionego, na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Pojęcie to jest ocenne i nieostre. Zależy od okoliczności konkretnego przypadku. W orzecznictwie sądów przyjęte zostało, że nie chodzi tu wyłącznie o zaspokojenie minimum egzystencji, ale także o ponoszenie kosztów związanych z leczeniem, obowiązkiem szkolnym, rozwojem, kształceniem.

Typ kwalifikowany zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Przepis art. 209 § 4 k.k. przewiduje instytucję wyłączenia karalności za przestępstwo w sytuacji, jeśli jego sprawca nie później niż przed upływem 30 dni od dnia pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego uiści w całości zaległe alimenty.
Jeżeli więc dłużnik alimentacyjny, nie później niż przed upływem 30 dni od dnia pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego o to przestępstwo, uiścił zaległości alimentacyjne, nie podlega on karze, a postępowanie w tej sprawie zostanie umorzone.
Jest to nowum wprowadzone nowelizacją z maja 2017 roku. Jest to dobry zapis dla dłużnika, który daje możliwość uchronienia się przed odpowiedzialnością karną. Art. 209 k.k. w poprzednim brzmieniu nie przewidywał takiej możliwości.

Określanie więc wskazanej nowelizacji, jako 'dalece krzywdzącej’ dla dłużników alimentacyjnych jest w tym zakresie bezpodstawne.

Art. 209 § 5 k.k. (po nowelizacji) wprowadza kolejne, można rzecz – korzystne zmiany dla dłużników alimentacyjnych. Sąd może odstąpić od wymierzenia kary jeżeli nie później niż przed upływem 30 dni od dnia pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego sprawca przestępstwa określonego w § 1a uiścił w całości zaległe alimenty, chyba że wina i społeczna szkodliwość czynu przemawiają przeciwko odstąpieniu od wymierzenia kary.

Przestępstwo z art. 209 k.k. ścigane jest co do zasady na wniosek pokrzywdzonego (osoby uprawnionej do alimentów), organu pomocy społecznej lub organu, który podejmuje działania wobec dłużnika alimentacyjnego. Ściganie z urzędu następuje, jeśli pokrzywdzony ma przyznane świadczenia rodzinne albo świadczenia wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów prowadzonej przez komornika sądowego.

Za przestępstwo z art. 209 k.k. może odpowiadać tylko osoba, która miała obiektywną możliwość opłacenia alimentów, jednakowoż nie uiściła ich ze względu na złą wolę. Sądy potwierdziły to w orzecznictwie: III KRN 137/95, II AKz 289/00,II KRN 200/95.

Konkludując powyższe rozważania – nowelizacja art. 209 k.k. wprowadziła pewne, korzystne z punktu widzenia zarówno uprawnionego jak i dłużnika, instytucje poprawiające ich sytuacje procesowe względem starego brzmienia przepisu.

Dane statystyczne dotyczące niepłacenia alimentów znajdują się na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich – https://www.rpo.gov.pl/pl/content/kary-za-nieplacenie-alimentow-dane-statystyczne można się z nimi zapoznać.  Tamże znajduje się również wystąpienie Rzecznika w opisanej kwestii.

Zdjęcie pochodzi ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich.

Radca prawny
Alicja Kaszta
tel. 608 436 324

Czytaj więcej

Po rozwodzie mniejszy udział w majątku dla niewiernego małżonka, który porzucił rodzinę

Obecnie szeroko dyskutowane jest orzeczenie Sądu Najwyższego o sygn. akt II CSK 337/18, dotyczące ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym małżonków po rozwodzie.

Co do zasady, udziały małżonków w majątku wspólnym są równe. Nie ma bezpośredniego znaczenia kwestia winy w rozkładzie pożycia określona w sprawie rozwodowej.

Przypadek oceniany przez Sąd Najwyższy dotyczy sytuacji, w której żona, grając w wielu klubach w Polsce i za granicą, miała wiele osiągnięć sportowych. Zarobione środki inwestowała w nieruchomości. Mąż towarzyszył jej w trakcie pracy sportowej za granicą i był wspólnikiem ich spółki, która jednak sukcesów nie odniosła – miała długi, w tym podatkowe. Kobieta je spłacała, nawet po zniesieniu wspólności majątkowej.

Mąż nie informował jej o pełnym stanie zadłużenia i zaniedbaniach w spłacie, co doprowadziło do zwiększenia ich o koszty egzekucji. Mąż zdradzał żonę z jej znajomą. W trakcie małżeństwa urodziło mu się dziecko ze związku z inną kobietą. Rozwód orzeczono z jego winy.

Mąż wniósł o podział majątku wspólnego po połowie – co jest regułą. Była żona na to nie przystała: wniosła o przyznanie jej 95 proc., a jemu 5 proc majątku.

Sąd rejonowy przyznał kobiecie 75 proc., a mężczyźnie 25 proc., a sąd okręgowy w Łodzi werdykt utrzymał. SO podzielił ocenę, że zachodzą ważne powody orzeczenia nierównych udziałów. Wskazał, że mężczyzna nie przyczynił się do powstania majątku wspólnego, bo nie wykorzystywał istniejących możliwości zarobkowych i nie dbał o majątek wspólny, czym naruszył obowiązki wynikające z art. 36 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Mężczyzna odwołał się do Sądu Najwyższego, ale ten nie podzielił jego argumentów, że nie zaistniały ważne powody uzasadniające ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym.

„Sam nierówny stopień przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego nie może być uznany za ważny powód do odstąpienia od orzeczenia równych udziałów. Niezbędna jest ocena całokształtu postępowania małżonków w okresie małżeństwa, wykonywanie lub nie obowiązków względem rodziny” – wskazała w uzasadnieniu sędzia SN Anna Owczarek. – „Ocena etyczna małżonka, tu męża, który rażąco nie wspiera żony przejmującej ciężar utrzymania rodziny i tworzenia majątku wspólnego, następnie zdradza i porzuca, nadto wyjeżdża za granicę, pozostawiając toczące się postępowania podatkowe i egzekucyjne, musi być ujemna. Nie budzi zastrzeżeń, że wyczerpuje ona znamiona ważnych powodów (o których mówi art. 43 k.r.o.) uzasadniających orzeczenie nierównych udziałów byłych małżonków w majątku wspólnym”.

Sygnatura akt: II CSK 337/18.

Nierówne udziały w majątku wspólnym w stosunku 0 % do 100 %

Podobną sprawę prowadziła nasza Kancelaria przed Sądem Rejonowym w Kędzierzynie-Koźlu. Rozwód, przed Sądem Okręgowym w Opolu został orzeczony z winy męża, który był alkoholikiem, stosował przemoc wobec żony, trwonił majątek wspólny.

Żona przed zawarciem związku małżeńskiego zgromadziła majątek, w małżeństwie również żona pracowała, małżonkowie zakupili nieruchomość. Żona wyjeżdżała za granicę, by zarobkować, utrzymywała gospodarstwo wspólne i wspólną nieruchomość.

Mąż nie pracował, wydatkował wyłącznie środki wspólne, niszczył wspólną nieruchomość, wyprzedał ruchomości.
W sprawie o podział majątku, Sąd również określił nierówne udziały małżonków w majątku wspólnym, przy czym ocenił, iż udział w majątku męża wynosi 0 %. Sąd uznał, iż to żona wypracowała całość majątku wspólnego, mąż nie pracował, trwonił majątek a co gorsza stosował przemoc fizyczną, psychiczną i wchodził w związki z innymi kobietami.

Także z doświadczenia wynika, iż istnieje możliwość ustalenia przed Sądem nierównych udziałów w postaci 0% do 100%. Są to przypadki szczególne, ale nie są one nieosiągalne, jak widać, po osiągnięciach radców prawnych z naszej Kancelarii.

 

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej

Rozwód międzynarodowy – może odbyć się przed polskim sądem

Przy wyborze Sądu, co do zasady nie jest istotna narodowość małżonków. Istotne jest natomiast miejsce ich ostatniego wspólnego zamieszkania. To właśnie ono określa prawo, które wskazuje jak przeprowadzić formalności rozwodowe oraz przed jakim Sądem małżeństwo rozwiązać.

Rozwody międzynarodowe w dzisiejszych czasach nie należą do rzadkości. Różnice kulturowe, które na początku fascynują, z biegiem czasu niektórym zaczynają przeszkadzać. Przyczynami rozkładu pożycia są również powody jakie występują w wielu sprawach rozwodowych, np. niezgodność charakterów, zdrada, uzależnienia itp.
Między małżonkami różnych narodowości pojawia się problem przy wyborze Sądu. Co zrobić jeśli małżeństwo było zawierane w jednym państwie, małżonkowie pochodzą z dwóch kolejnych krajów, a obecnie mieszkają jeszcze gdzieś indziej?

Rozwiązanie małżeństwa międzynarodowego wymaga wskazania prawa właściwego, zwłaszcza, że nie wszystkie systemy prawne zezwalają na rozwiązanie małżeństwa, czyli na rozwód. Art. 54 prawa międzynarodowego prywatnego mówi, że w razie braku wspólnego prawa ojczystego małżonków, właściwe jest prawo państwa, w którym oboje małżonkowie mają w chwili żądania rozwiązania małżeństwa miejsce zamieszkania, a jeżeli małżonkowie nie mają w chwili tego żądania wspólnego miejsca zamieszkania – prawo państwa, w którym oboje małżonkowie mieli ostatnio miejsce zwykłego pobytu, jeżeli jedno z nich ma w nim nadal miejsce zwykłego pobytu. W razie gdy brakuje wskazanych wyżej okoliczności stosuje się prawo polskie. Reguły te stosuje się także do separacji.

W sprawach o rozwód i separację właściwe do rozpoznania sprawy są sądy państwa członkowskiego Unii Europejskiej, na którego terytorium małżonkowie przebywali legalnie przynajmniej od roku bezpośrednio przed złożeniem wniosku, lub przynajmniej od 6 miesięcy bezpośrednio przed złożeniem wniosku jeśli wnioskodawca jest obywatelem tego państwa. Precyzuje to Rozporządzenie Rady nr 2201/2003 o jurysdykcji oraz uznawaniu i wykonywaniu orzeczeń w sprawach małżeńskich.

Zezwolono jednak na dokonanie przez samych małżonków wyboru prawa w przypadku sprawy rozwodowej czy separacji. Wybór ten nie jest jednak nieograniczony – małżonkowie mogą wybrać prawo właściwe miejsca zwykłego pobytu lub ostatniego miejsca zwykłego pobytu pod warunkiem jednak, że jeden z małżonków nadal tam legalnie przebywa.

Art. 41 k.p.c. stanowi, że powództwo ze stosunku małżeństwa wytacza się wyłącznie przed sąd, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie miejsce zamieszkania, jeżeli choć jedno z nich w okręgu tym jeszcze ma miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu. Z braku takiej podstawy wyłącznie właściwy jest sąd miejsca zamieszkania strony pozwanej, a jeżeli i tej podstawy nie ma – sąd miejsca zamieszkania powoda.

Sądem właściwym do wytoczenia powództwa o rozwód jest sąd okręgowy ostatniego miejsca zamieszkania małżonków w Polsce jeżeli mówimy o małżeństwach i rozwodach międzynarodowych.

Radca Prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej

Chcę odejść od partnera/męża z dziećmi a mieszkam za granicą, czy potrzebuję jego zgody na powrót do Polski z dzieckiem?

Zgodnie z art. 97 § 1 k.r.o, jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania. Jednakże o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie; w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy (§ 2). Także co do zasady w sprawach istotnych dla dziecka wymagana jest zgoda obojga rodziców. Jednak są przypadki, w których można, mimo braku zgody, z dzieckiem wyjechać.

Prawo właściwe dla spraw z zakresu władzy rodzicielskiej i kontaktów z dzieckiem określa Konwencja o jurysdykcji, prawie właściwym, uznawaniu, wykonywaniu i współpracy w zakresie odpowiedzialności rodzicielskiej oraz środków ochrony dzieci, sporządzona w Hadze w dniu 19 października 1996 roku tzw. Konwencja Haska. Zgodnie z art. 5 ust. 1 Konwencji zarówno organy sądowe, jak i administracyjne państwa, w którym dziecko ma zwykły pobyt, są właściwe do podejmowania środków zmierzających do ochrony jego osoby lub majątku.

Należy także pamiętać, że we wszystkich wypadkach nie cierpiących zwłoki, organy każdego z państw, na którego terytorium znajduje się dziecko lub majątek do niego należący, są właściwe do podjęcia koniecznych środków ochrony (art. 11 ust. 1 Konwencji).

W razie gdy dziecko jest narażone na poważne niebezpieczeństwo, właściwe organy państwa, w którym środki ochrony tego dziecka zostały podjęte lub rozważane jest ich podjęcie, jeżeli zostały poinformowane o zmianie pobytu lub obecności dziecka w innym państwie, informują organy tego państwa o niebezpieczeństwie oraz środkach podjętych lub których podjęcie jest rozważane (art. 36 Konwencji).

Kwestia ewentualnego wyjazdu za granicę, nawet jeśli jest to planowany pobyt krótkotrwały, należy do istotnych spraw dziecka. Przy braku możliwości porozumienia się rodziców co do tej kwestii sąd opiekuńczy zobowiązany jest do podjęcia decyzji stanowczej, aczkolwiek nie ulega wątpliwości, że najlepsze są tu decyzje uzyskane w drodze mediacji sądu między rodzicami (por. Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 9 lipca 1998 r., II CKN 887/97).

W sytuacji, gdy rodzice nie mogą dojść do porozumienia w kwestii wyjazdu dziecka za granicę czy wyrobienia paszportu, każde z nich może się zwrócić o rozstrzygnięcie do sądu. Sąd orzeka mając na uwadze dobro dziecka.

Co do zasady, zgoda na wyjazd dziecka z Polski za granicę konieczna byłaby zgoda drugiego rodzica, to na powrót do państwa, którego dziecko i rodzice mają obywatelstwo, nie będzie tego wymagana. Należy mieć jednak na uwadze, że o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie, bowiem – co do zasady – władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom. Dopiero w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy i najprawdopodobniej to sąd zdecyduje w tym przypadku o ewentualnych uprawnieniach do rozstrzygania o istotnych sprawach dziecka.

Nieco inna sytuacja jest, gdy dziecko pochodzi ze związku partnerskiego bądź małżeńskiego z obcokrajowcem. Jednak w szczególnych sytuacjach, istnieje możliwość opuszczenia kraju pobytu.

W razie konfliktu rodziców, również Sąd będzie decydował, co jest zgodne z dobrem dziecka – czy powrót do kraju pobytu czy powrót do Polski będzie zgodny z dobrem dziecka. Jeżeli chodzi o stosowanie przepisów z ww. cytowanej Konwencji, to Sądy polskie coraz bardziej chronią swojego obywatela.

Każda sytuacja jest indywidualna i szczególna, wobec czego zachęcamy do skonsultowania sprawy z radcami prawnymi, adwokatami z naszej Kancelarii.

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej