Ostatnia dekada stworzyła idealne warunki dla wykształcenia się nowoczesnych form rozwiązywania sporów. To co modne i wykorzystywane w praktyce na świecie zaczęło oddziaływać na realia prawnicze w Rzeczpospolitej Polskiej. Społeczeństwo w większym stopniu świadome przypisanych praw i obowiązków, zasygnalizowało potrzebę zamiany teorii odwetu na faktyczną sprawiedliwość – karzącą winnych, ale i zadośćuczyniającą pokrzywdzonym. System penitencjarny, pogrążony w niestabilnej sytuacji, ratowany jest małymi krokami przez probację, na którą gotowe są nie tylko organy, ale i sami skazani. Świadomość i zaangażowanie społeczne zainicjowały rozwój mediacji, która w wielu przypadkach pozwala na efektywniejsze rozwiązywanie konfliktów, jednocześnie minimalizując znaczenie powtórnej wiktymizacji, nawarstwienia sporów i innych destrukcyjnych oddziaływań międzyludzkich.
Mediacja, czyli nic innego jak metoda rozwiązywania sporów za pomocą osoby trzeciej – mediatora – cieszącej się zaufaniem zwaśnionych stron, przy wykorzystaniu wzajemnej komunikacji, określeniu interesów stron, której celem jest dojście do wspólnie akceptowalnego konsensu. Omawiany proces jest oczywiście dobrowolny, poufny a także nieformalny.
Co więcej, mediacja służy stworzeniu takich warunków dla stron, które pozwolą na osiągnięcie dobrowolnego porozumienia, bez narzucania samowładnego rozwiązania. Mając na uwadze mediację na tle prawnym, dążącą do zakończenia sporu w postaci ugody zawartej przez strony, która działa np. w zakresie nałożenia określonego obowiązku czy zobowiązania, warto zwrócić uwagę na jej pozytywne zastosowanie w dobie pandemii koronawirusa.
Uważam, iż przekierowanie określonych spraw na mediacje pomogłoby zmniejszyć przewlekłość postępowań sądowych, które z powodu zamknięcia instytucji wymiaru sprawiedliwości zmuszone były przenieś zaplanowane rozprawy na terminy bardzo odległa. Mediacja daje również możliwość przyspieszenia procesu rozwiązywania sporów, a także umożliwia zadowolenie obu stron sporu poprzez przyjęcie rozwiązania wzajemnie najwzględniejszego bez zbędnego rozstrzygania o tym, kto ma rację.
Uprawnienia mediatora pozwalają na wydanie rozstrzygnięcia, które ma taką samą moc jak orzeczenie wydane przez sąd konstytucyjny. Mając powyższe na uwadze, twierdze, iż mediacja powinna stać się alternatywą lepiej zakorzenioną metodą rozwiązywania sporów, która w sposób oczywisty dociążyłaby sądy przepełnione nadmiarem spraw.
Brak wiedzy o zakresie mediacji powoduje niedojrzałość w rozwiązywaniu konfliktów, kształtuje nieudolność w sytuacjach spornych, niepotrzebnie angażuje środki prawne dla osiągnięcia pseudo-resocjalizacji, ale co istotne generuje olbrzymie koszty nie tylko finansowe, ale i uszczerbki w obniża również koszta wymiaru sprawiedliwości przy wzroście poczucia zaufania do instytucji państwowych. Nie ulega wątpliwości, iż mediacja to oszczędności organizacyjne, finansowe i czasowe. Mediacja sprawia, iż środki publiczne nie są nadmiernie wydatkowane w postaci np. utrzymania więzień czy placówek wychowawczo-resocjalizacyjnych
Sądzę, iż mediacja wypełnia wszelkie pozytywne cele jakie stawia sobie współczesna praworządność. Z uwagi na to, iż jest to instytucja ukierunkowana na pokrzywdzonego, któremu mają zostać wyrównane krzywdy, a także istnieje szansa na uzyskanie zadośćuczynienia za doznane niesprawiedliwości, warto podkreślać także możliwość pojednania zwaśnionych stron. Fakt, że mediacja tak późno została dostrzeżona w prawodawstwie krajowym wynika stąd, że ostatnie pół wieku miejsce miała gloryfikacja kary, która rozumiana była jako forma przymusu władzy państwowej i tym samym pielęgnowała władztwo nad wolnościami i prawami człowieka i obywatela. Ponadto, współczesny trend z zakresy mediacji propaguje ideę demokracji, poszanowania godności człowieka i jest zgodny z kierunkiem europejskiej kultury legislacyjnej.
Co więcej, zaletą dla pokrzywdzonego jest możliwość bycia wysłuchanym, zrozumienia przyczyn, dlaczego doznana krzywda dotyczy akurat jego/jej, otrzymanie szybszego zadośćuczynienia czy pozbycie się lęku przed samą osobą sprawcy. Kolejno, pokrzywdzony ma prawo opowiedzieć sprawcy o poniesionych negatywnych konsekwencjach czynu, którego doświadczył i co istotne, może uniknąć zbędnego rozgłosu. Do minimum zmniejszone jest także ryzyko powtórnej wiktymizacji, eliminuje się także potraumatyczne skutki stresu.
Natomiast w odniesieniu do sprawcy zaletą dla niego/niej może być pojęcie konsekwencji dokonanego czynu, a także możliwość naprawienia szkody, a nawet otrzymanie przebaczenia. Równocześnie konflikt jest rozwiązywany stosunkowo szybko i w warunkach poufności, co zapobiega stygmatyzacji sprawcy i zapewnia resocjalizację. Dodatkowym atutem jest też niski koszt finansowy jaki ponosi winny.
Podsumowując moje rozważania pragnę wskazać, iż mediacja pozytywnie wpływa na kulturę prawną w społeczeństwie, ponieważ pozwala na harmonizację życia, pozbywanie się uraz i pomaga zmniejszać przestępczość, nawet w ujęciu wtórnym.
Asystentka
Monika Mielnik
kancelaria@kasztajanikowska.pl