Nowy związek czy zdrada małżeńska?

Czy podczas trwającego postępowania rozwodowego można wejść w nowy związek partnerski bez obaw o obciążenie winą za rozkład pożycia małżeńskiego? Zacznijmy od początku..

Obowiązki małżeńskie
Przepis art. 23 k.r.o. wymienia przykładowe obowiązki małżonków. W piwrwszej kolejności należą do nich wierność, wzajemna pomoc oraz działanie dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. Treść art. 23 k.r.o. jest transpozycją przepisów dotyczących ochrony małżeństwa i rodziny zawartych w Konstytucji RP (art. 18, 71 Konstytucji RP).
Współżycie płciowe i wzajemne zaspokajanie potrzeb seksualnych w małżeństwie opiera się na zasadzie swoistej wyłączności, zgodnie z art. 23 k.r.o. małżonkowie mają bowiem obowiązek zachowania wierności małżeńskiej, która oznacza wykluczenie osób trzecich ze sfery stosunków seksualnych między nimi, przy czym chodzi tu zarówno o stosunki osób odmiennej, jak i tej samej płci. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, jako naruszenie tego obowiązku traktowane jest również tworzenie pozorów zdrady przez małżonka (np. małżonek rozpowszechnia informacje, iż korzysta z usług agencji towarzyskich, mimo że nie jest to prawdą), a także sytuacja, gdy małżonek dopuszcza się współżycia seksualnego z osoba trzecią za zgodą drugiego małżonka.

Zdrada małżeńska
Jedną z najczęściej występujących przyczyn rozwodu, statystycznie, jest właśnie zdrada małżeńska. Stanowi ona rażące naruszenie zasady wierności oraz lojalności małżeńskiej. Zdradą może być cudzołóstwo sensu stricte bądź niewierność w szerszym tego słowa znaczeniu. W tym przedmiocie wypowiedział się Sąd Najwyższy wskazując, że dochowanie wierności nie podlega dyspozycji stron i wobec tego cudzołóstwo stanowi podstawę rozkładu pożycia nawet wtedy, gdy doszło do tego za zgodą współmałżonka (orzeczenie SN z dnia 7 września 1954 r., II C 1255/53). Zdradą jest nie tylko postępowanie jednego z małżonków wobec osoby trzeciej, które polega na kontakcie fizycznym o charakterze seksualnym, ale także takie, które stwarza jego pozory lub w inny sposób wykracza poza granice przyjętej normalnie obyczajowości i przyzwoitości (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 1951r. C 735/50, NP 1951, Nr 12, s. 44).
Nie ma cudzołóstwa bez winy, a dla jej przypisania konieczna jest poczytalność tego małżonka, który się cudzołóstwa dopuszcza. Nie będzie więc stanowić cudzołóstwa taki stosunek płciowy, do którego małżonek został zmuszony, przykładowo przez zgwałcenie lub gdy nie mógł zrozumieć znaczenia swego postępowania, przykładowo została spożyta pigułka tzw. gwałtu. Niezbędna jest świadomość, że ma się do czynienia z osobą trzecią, czyli nie małżonkiem.
Zdrada zawsze będzie powodem do rozwodu, jednakże pod warunkiem, że doprowadziła do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia pomiędzy małżonkami. Musi więc być wyłączną przyczyną rozpadu związku małżeńskiego.

Zdrada małżeńska a wina za rozkład pożycia
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 maja 1995 r. w sprawie o sygn. akt I CO 5/55, wskazał, iż rozpad pożycia małżeńskiego jest zerwaniem więzi duchowej, gospodarczej oraz fizycznej. Oznacza to, iż zerwanie którejkolwiek z wyżej wymienionych przesłanek, może oznaczać rozpad pożycia małżeńskiego, który może być zawiniony lub niezawiniony.
W trakcie postępowania dowodowego sąd orzekając o winie danego małżonka, który dopuścił się zdrady analizuje, czy pomiędzy jego zachowaniem a trwałym i zupełnym rozkładem pożycia małżeńskiego zachodzi tzw. związek przyczynowo – skutkowy. Jeśli zdrada nie była wyłączną przyczyną takiego stanu rzeczy i nastąpiła już po rozkładzie pożycia małżeńskiego, nie może przypisać wyłącznej winy małżonkowi dopuszczającemu się zdrady.
Sąd orzekając o winie nie dokonuje oceny „stopnia” winy i nie „waży” winy. Gdy sąd ustali po stronie małżonka chociaż część winy (np. w stosunku chociażby 10% do 90%), to rozwód orzeczony zostanie z winy obojga małżonków.
Więc żeby winnym rozwodu był małżonek dopuszczający się zdrady, z materiału dowodowego musi wprost wynikać, że gdyby do zdrady nie doszło, to małżeństwo trwałoby nadal.

Nowy związek w trakcie postępowania rozwodowego
Sprawy rozwodowe w sądach mogą trwać bardzo długo. W toku postępowania może okazać się, że któraś ze stron weszła w nowy związek partnerski. Co do zasady związek jednego z małżonków z innym partnerem w czasie trwania małżeństwa, lecz po wystąpieniu zupełnego i trwałego rozkładu pożycia między małżonkami, nie daje podstawy do przypisania temu małżonkowi winy za rozkład pożycia. Warunkiem jest jednak, aby uprzednio doszło do trwałego i zupełnego zaniku więzi duchowej, fizycznej oraz gospodarczej – przed zawarciem nowego związku.
Oczywiście sytuacja będzie zupełnie inna w przypadku, gdy bliskie relacje z nową osobą zostały nawiązane jeszcze przed rozpadem więzi małżeńskich. Może tak być w sytuacji, gdy małżonek składa pozew o rozwód, bo widzi możliwość ułożenia sobie życia z nowopoznaną osobą.
W toku postępowania sąd musi więc bardzo dokładnie zbadać, czy określone fakty, w tym również fakt zdrady małżeńskiej, są przyczyną rozkładu pożycia, czy może skutkiem tego rozpadu.
Aby przypisać wyłączną winę jednemu małżonkowi, musi istnieć związek przyczynowo skutkowy, pomiędzy zachowaniem się małżonka, które uderza w instytucję małżeństwa, a które następnie powoduje zerwanie więzi duchowej, fizycznej pomiędzy małżonkami (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12.03.2010r., sygn. akt IACa 35/10).Obraz Mohamed Hassan z Pixabay

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel. 608 436 324

Czytaj więcej

Rozwód z orzeczeniem o winie

Pojęcie winy

Zagadnienie winy rozkładu pożycia jest jednym z trudniejszych do zdefiniowania pojęć w doktrynie prawa rodzinnego. Ustawodawca posłużył się nim w trzech przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczących rozwodu (art. 56, 57 i 60 k.r.o.) oraz w jednym przepisie regulującym orzekanie separacji (art. 61[3] k.r.o.), jednak zaniechał nawet niepełnego jego zdefiniowania. W literaturze prawa rodzinnego podkreśla się konieczność rozdzielenia winy rozkładu pożycia od przyczyny tego rozkładu jako zdarzenia, które doprowadziło do zaniku więzi małżeńskich. Dla ustalenia winy rozkładu pożycia należy poddać analizie poszczególne przyczyny tego rozkładu. Podkreśla się, iż przypisanie winy rozkładu pożycia oznacza przypisanie winy poszczególnych czynów, które doprowadziły do powstania stanu rozkładu pożycia.
W art. 57 § 1 k.r.o. wyrażona została zasada oficjalności, zgodnie z którą orzekając rozwód, sąd orzeka także, czy i które z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. Wyjątek od tej zasady przewiduje § 2 tego artykułu, który stanowi, że na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. Zgodne żądanie małżonków nieorzekania o winie rozkładu pożycia wiąże sąd, podobnie jak oświadczenie małżonka odwołujące żądanie zaniechania orzekania o winie.

Większe wymagania co do zachowania małżonka

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że zasady współżycia społecznego stawiają zachowaniu małżonków wobec siebie nawzajem i wobec rodziny drugiego małżonka większe wymagania niż postępowaniu ludzi względem siebie obcych, a zachowanie, które w stosunkach między obcymi ludźmi nie byłoby uznawane za naganne, może być między małżonkami uznane za szkodliwe z punktu widzenia trwałości małżeństwa.

Brak stopniowania winy, rozwód z winy obojga małżonków

Jak wynika z ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego, art. 57 § 1 k.r.o. nie wprowadza rozróżnienia stopnia winy małżonków. Podstawą przyjęcia winy małżonka jest ustalenie, że jego zachowanie przyczyniło się do powstania lub pogłębienia rozkładu, obojętne natomiast dla oceny winy jest to, w jakim stopniu każde z małżonków przyczyniło się do tego. Nierówny stopień winy małżonków nie stanowi przeszkody do uznania ich współwinnymi rozkładu pożycia. Małżonek, który zawinił powstanie jednej z wielu przyczyn rozkładu, musi być uznany za współwinnego, chociażby drugi małżonek dopuścił się wielu, i to cięższych, przewinień.

Związek przyczynowo-skutkowy

W literaturze i orzecznictwie prawa rodzinnego zachodzi zgodność co do tego, że warunkiem koniecznym do przypisania małżonkowi winy za rozkład pożycia jest istnienie związku przyczynowego pomiędzy jego zachowaniem a rozkładem pożycia. Zdaniem A. Olejniczaka „kwestia winy rozkładu pożycia jest nierozerwalnie związana z okolicznościami, które doprowadziły do zaniku więzi uczuciowych, fizycznych i gospodarczych między małżonkami i nie jest możliwe przypisanie któremukolwiek z małżonków winy bez ustalenia, że swoim działaniem przyczynił się do rozkładu pożycia”. Jak zostanie ustalony związek przyczynowy, można mówić, o winie w rozkładzie pożycia.

Powody rozwodów w Polsce

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, Polacy najczęściej rozwodzą się z powodu:
– niezgodności charakterów (46,3% przypadków),
– niedochowania wierności małżeńskiej (20,6%),
– nadużywania alkoholu (14,1%).
Te trzy aspekty odpowiadają za 81% rozwodów w Polsce.
Następne w kolejności są nieporozumienia na tle finansowym (7,3%) oraz naganny stosunek do członków rodziny (4,9%).
Statystyki te podała Akademia Dobrego Rozstania na podstawie badań GUS (akademiarozstania. pl/przyczyny-rozwodow-statystyki-i-najczestsze-powody-rozpadu-malzenstwa/)

Konkluzje

W każdym przypadku składania pozwu o rozwód, warto rozważyć, na czym bardziej stronie zależy – na orzeczeniu o winie, czy szybkim zakończeniu postępowania sądowego i zachowaniu poprawnych relacji (np. gdy małżonkowie mają wspólne małoletnie dzieci). Zdarza się, że nie warto toczyć wieloletniego postępowania rozwodowego w celu ustalenia winy. Każdą sprawę należy dobrze przeanalizować, być może skorzystać z pomocy mediatora.
Warto przed złożeniem pozwu o rozwód omówić sprawę z radcą prawnym bądź adwokatem, gdyż pierwsze pismo – inicjujące postępowanie rozwodowe ma istotne znaczenie w kontekście oceny sprawy, mimo iż stanowisko można zmienić w toku postępowania. Obraz Лечение Наркомании z Pixabay

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej

Odmowa zgody na rozwód ze względu na dobro małoletnich dzieci

Dzieci oraz rodzina pozostają pod szczególną ochroną przepisów prawa. Konwencja o Prawach Dziecka z dnia 20 listopada 1989 roku, stanowi, że rodzina jako podstawowa komórka społeczeństwa oraz naturalne środowisko rozwoju i dobra wszystkich jej członków, a w szczególności dzieci, powinna być otoczona niezbędną ochroną oraz wsparciem, aby mogła w pełnym zakresie wypełniać swoje obowiązki w społeczeństwie.
Sąd Najwyższy w preambule wytycznych z 1987 roku, III CZP 81/86 – określił rodzinę jako „podstawową komórkę życia społecznego”. Konstytucja RP stanowi zasady: ochrony i opieki państwa nad małżeństwem i rodziną (art. 18), równouprawnienia (art. 32), dobra rodziny (art. 71) i ochrony praw dziecka (art. 72).


Ochrona tych dóbr wymaga, aby przy ocenie dopuszczalności orzeczenia rozwodu Sąd miał na względzie co najmniej aktualną i przyszłą sytuację dziecka. Ten minimalny standard ochrony zapewnia również Kodeks rodzinny i opiekuńczy w ramach tzw. przesłanek rozwodowych.

Co do zasady Sąd nie musi mieć zgody obojga małżonków, aby orzec rozwód. Odmowa wyrażenia zgody na rozwód jest uprawnieniem małżonka nie ponoszącego winy za rozkład pożycia i z zasady prowadzi do niemożności orzeczenia rozwodu. Odmowa zgody na rozwód nie może być narzędziem zemsty lub szykany (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2000 r. V KCN 129/00). Ponadto nie zasługuje na aprobatę odmowa zgody na rozwód, która służy tylko chęci zamanifestowania przewagi nad małżonkiem domagającym się orzeczenia rozwodu i przeszkodzeniu w ułożeniu sobie przez niego życia osobistego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2002 r. III CKN 665/00). Jeżeli Sąd ustali, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, że pomiędzy stronami doszło do całkowitego i trwałego rozpadu pożycia, czyli ustania więzi duchowej, fizycznej i gospodarczej, będzie mógł orzec rozwód, nawet wbrew małżonkowi, który nie wyraził zgody na rozwód.

Natomiast, w sytuacji, gdy jeden z małżonków odmawia wyrażenia zgody na rozwód i argumentuje to w sposób, że rozwód będzie miał negatywny wpływ na rozwój dzieci, Sąd musi zbadać tą okoliczność przed wydaniem orzeczenia.

Sąd nie wyda orzeczenia o rozwiązaniu małżeństwa, jeśli poprzez rozwód miałoby ucierpieć dobro małoletnich dzieci. Dobro dzieci przemawia za tym, by wychowywały się one w trwałej i dobrze funkcjonującej rodzinie (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 1952 r., C 681/51, NP 1952, nr 4, s. 33).

Przy ocenie, czy dobro dzieci nie stoi na przeszkodzie do orzeczenia rozwodu rodziców, Sąd bierze pod uwagę stan istniejącego trwałego rozkładu pożycia, którego nie zmieni odmowa rozwodu. W tym stanie rzeczy dobro dziecka nie sprzeciwi się rozwodowi, jeżeli środki na jego wychowanie są zapewnione i jeżeli kontakt dzieci z obojgiem rodziców nie będzie utrudniony (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 31 grudnia 1951 r., C 625/51, NP 1953, nr 5, s. 82).
Co więcej, przedłużający się konflikt małżonków jest dla ich dzieci przeżyciem negatywnym, godzącym w poczucie stabilności, co wyklucza odmowę orzeczenia rozwodu ze względu na dobro wspólnych małoletnich dzieci (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1999 r., sygn. akt III CKN 799/99).

Wobec czego przesłanka „narażenia dobra dziecka” musi być uzasadniona w konkretnych okolicznościach. Jak nie ma ona poparcia w stanie faktycznym i materiale dowodowym a narastający konflikt małżonków oddziałuje negatywnie na ich dzieci, brak zgody na rozwód, nie spowoduje oddalenia powództwa. Obraz Zorro4 z Pixabay

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel. 608 436 324

Czytaj więcej

Kancelaria Przyjazna Dziecku

Z przyjemnością informujemy, że nasza Kancelaria została wyróżniona przez Komitet Ochrony Praw Dziecka w Warszawie certyfikatem „Kancelaria Przyjazna Dziecku”.
Certyfikat stanowi uhonorowanie radcy prawnego, adwokata, który w swojej praktyce zawodowej, w sprawach rodzinnych, w sposób szczególny uwzględnia potrzeby małoletniego dziecka i jego rodziców w postępowaniu przed Sądem.
W sprawach rodzinnych oraz w sprawach nieletnich bądź karnych, w których uczestniczy dziecko, staramy się chronić jego prawa w najlepszy sposób. Aby dziecko jak najmniej odczuło trudności zaistniałej sytuacji.
Bardzo dziękuję #KomitetOchronyPrawDziecka za wyróżnienie 🍀

Czytaj więcej

Nowa ustawa o nieletnich

A dokładniej ustawa o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich.

Dnia 5 kwietnia 2022 r. Rada Ministrów przyjęła przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt nowej ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich z 20 lipca 2021 r. Ustawa ta zastąpić ma dotychczas obowiązującą ustawę o postępowaniu w sprawach nieletnich. Skierowany do Sejmu projekt ustawy, wraz z uzasadnieniem i projektami rozporządzeń miał ponad 900 stron. Dnia 9 czerwca 2022 r. ustawa została uchwalona przez Sejm. Następnie trafi do Senatu. Ustawa ma wejść w życie z dniem 01 września 2022 r.

Potrzeba zmian obecnie obowiązującej ustawy jest konieczna

Obwiązująca ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich pochodzi z 1982 roku, jest niespójna, nastręcza wiele problemów sądom rodzinnym i ze względu na swoją archaiczność nie wspiera odpowiednio resocjalizacji młodzieży. Nowe przepisy powinny być dostosowane do dzisiejszych potrzeb i standardów pedagogiki i psychologii. Ponadto przepisy dotyczące nieletnich powinny być dostosowane do standardów prawa międzynarodowego, gwarantującego dzieciom odpowiednią ochronę prawną. Jednocześnie nowe przepisy powinny zapewnić odpowiednie środki i sposoby reagowania, jeśli nieletni popełnią wykroczenie, przestępstwo lub są zdemoralizowani. Nowa ustawa powinna również chronić pokrzywdzonego czynem nieletniego sprawcy i zapewnić pokrzywdzonemu możliwość ochrony swoich praw przed sądem rodzinnym. Tyle w teorii – co więc w praktyce?

W zakładzie poprawczym do 24-tego roku życia

Na mocy ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich ma zostać wprowadzona możliwość orzekania przez sąd rodzinny wobec nieletnich, którzy dopuścili się najcięższych czynów karalnych, przedłużenia wykonywania środka poprawczego po ukończeniu przez nieletniego 21 lat do maksymalnie 24-tego roku życia. Nieletni sprawcy najpoważniejszych przestępstw, takich jak zabójstwo, gwałt, pedofilia, będą obligatoryjnie trafiać do zakładów poprawczych. Ma zostać w tym celu utworzony specjalny zakład poprawczy dla osób, które osiągnęły ten wiek. Decyzję o przedłużeniu pobytu w zakładzie poprawczym będzie podejmował sąd rodzinny. W przypadku orzeczeń za najcięższe przestępstwa, sąd rodzinny będzie mógł od razu wskazać, że nieletni powinien przebywać w zakładzie poprawczym do 24-tego roku życia. Każdą osobę, która opuszcza zakład poprawczy, sąd będzie mógł objąć nadzorem kuratora, zobowiązać do kontynuowania terapii psychologicznej/uzależnień. Będzie o to mógł wnioskować dyrektor zakładu poprawczego, albo taki obowiązek może orzec sąd z urzędu, jeśli będzie miał wątpliwości co do stopnia jej resocjalizacji. Wychowankowie powyżej 21-ego roku życia będą poddawani resocjalizacji w nowym rodzaju zakładów poprawczych dla nieletnich, którzy ukończyli 21 lat.

Nowe ośrodki wychowawcze – tzw. okręgowe ośrodki wychowawcze

Zgodnie z treścią nowej ustawy ma powstać nowy rodzaj placówek dla trudnej młodzieży — okręgowe ośrodki wychowawcze. W katalogu środków możliwych do zastosowania wobec nieletnich będą one niejako pomiędzy Młodzieżowymi Ośrodkami Wychowawczymi a zakładami poprawczymi. O umieszczeniu nieletniego w takiej placówce zdecyduje sąd rodzinny. Mają do nich trafiać osoby, które ukończyły 13-stu lat i popełniły czyn karalny (przestępstwo) lub są wysoko zdemoralizowane, a stosowane wobec nich środki resocjalizacji nie przynoszą efektów (np. dopuszczają się licznych ucieczek z MOW-ów). Zgodnie z proponowanymi zmianami, w pewnych sytuacjach sąd rodzinny będzie musiał obligatoryjnie orzec umieszczenie nieletniego w zakładzie poprawczym np. zgodnie z art. 15 § 2. Chodzi o takie sytuacje, w których nieletni dopuścił się czynów karalnych określonych w Kodeksie karnym i tak: art. 134 (zamach na życie prezydenta) art. 148 § 1, 2 lub 3 (zabójstwo, zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, więcej niż jednej osoby), art. 156 § 1 lub 3 (ciężki uszczerbek na zdrowiu), art. 163 § 1 lub 3 (sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego – np. pożar), art. 166 (zawładnięcie samolotem lub statkiem), art. 173 § 1 lub 3 (katastrofa w ruchu lądowym), art. 197 § 3 lub 4 (zgwałcenie, zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem), art. 223 § 2 (czynna napaść na funkcjonariusza publicznego, ale jeśli efektem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu), art. 252 § 1 lub 2 (wzięcie zakładnika).
Będzie istniała jednak możliwość argumentowania na korzyść nieletniego. Taką możliwość daje art. 15 § 3. Natomiast będzie trzeba dobrze uzasadnić stanowisko. Sąd rodzinny będzie mógł zastosować środek wychowawczy, jeżeli sposób i okoliczności popełnienia czynu karalnego, właściwości i warunki osobiste nieletniego, jego postawa i zachowanie uzasadniają przypuszczenie, że środek wychowawczy okaże się skuteczny lub rokuje jego resocjalizację. Będzie trzeba wykazać, że nieletni posiada niejako pozytywną prognozę kryminologiczną na przyszłość.

Zwiększenie możliwości dyrektorów placówek oświatowych 

Dyrektorzy szkół dostaną możliwość zastosowania wobec nieletniego określonych środków oddziaływania wychowawczego bez zawiadamiania organów takich jak Policja czy sąd rodzinny. Wyjątkiem będą przestępstwa ścigane z urzędu i przestępstwa skarbowe – w tych przypadkach nadal pozostanie wyłączna właściwość sądu rodzinnego. Nowe przepisy dotyczyć mają jedynie czynów karalnych niebędących ściganymi z urzędu przestępstwami. Nieletni może być karany przez dyrektora szkoły za wykroczenia (nowa ustawa będzie dotyczyć wszystkich wykroczeń z kodeksu wykroczeń, a nie tylko kilku, enumeratywnie wymienionych), których dopuścił się na terenie szkoły.
Dyrektor szkoły będzie mógł zastosować względem nieletniego następujące środki:
– pouczenie,
– ostrzeżenie ustne albo ostrzeżenie na piśmie,
– zobowiązanie do przeproszenia pokrzywdzonego,
– zobowiązanie do przywrócenia stanu poprzedniego,
– zobowiązanie do wykonania określonych prac porządkowych na rzecz szkoły, określonych w ustalonym przez dyrekcję katalogu.
Zastosowanie któregokolwiek z tych środków będzie możliwe jedynie po uzyskaniu zgody od rodziców lub opiekunów nieletniego oraz od niego samego. Jeśli taka zgoda nie zostanie wyrażona, dyrektor będzie miał obowiązek zawiadomić sąd rodzinny.
Rozwiązanie to może budzić wątpliwości, gdyż dyrektorzy będą mogli karać nieletnich w sposób, w jaki dotychczas mógł to robić wyłącznie sąd rodzinny.

Minimalny wiek odpowiedzialności za demoralizację

W treści obecnie obowiązującej ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich nie była określona granica wieku osoby odpowiedzialnej za demoralizację. Ustawa o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich ma tę granicę ustalić na poziomie 10 lat. Przedstawiciele Ministerstwa wskazywali, że „dziś w ustawie nie ma zapisu o minimalnym wieku takiej osoby, zatem przed sądem mogą stanąć nawet dzieci sześcioletnie, które ukradną w sklepie batonik czy pobiją się z kolegami”. Natomiast czyny zabronione, których dopuścił się nieletni między 10-tym a 13stym rokiem życia, będą mogły zostać rozpoznawane w ramach postępowania o demoralizację, jednak nieletni w tym wieku nie będą mogli trafiać do zakładów poprawczych.

Powstanie dwóch nowych komisji

Pierwszą z nich ma być komisja do spraw kierowania nieletnich do młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Zadaniem komisji ma być ustalanie dla nieletnich ośrodka, który zapewni im odpowiednie dla nich oddziaływania wychowawcze i resocjalizacyjne, przy uwzględnieniu ich potrzeb edukacyjnych i deficytów rozwojowych.
W przypadku problemów ze zdrowiem psychicznym nieletniego powołana zostanie komisja do spraw środka leczniczego dla nieletnich, która będzie miała wskazywać sądom placówkę terapeutyczną, odpowiednią dla danego przypadku. Wcześniej obowiązek ten obciążał sądy rodzinne, co zazwyczaj znacznie opóźniało moment otrzymania przez nieletniego odpowiedniej pomocy. Celem jest więc wprowadzenie organu odpowiedzialnego za wskazywanie odpowiedniego dla nieletniego zakładu leczniczego. „Powołana przez ministra właściwego do spraw zdrowia komisja do spraw środka leczniczego dla nieletnich będzie organem pomocniczym dla sądu rodzinnego na etapie wykonywania środka leczniczego orzeczonego wobec nieletniego”.

Utworzenie ośrodków dla nieletnich matek z dziećmi

W zakładach poprawczych, młodzieżowych ośrodkach wychowawczych i schroniskach dla nieletnich poddawane są resocjalizacji, wraz z innymi nieletnimi, również nieletnie, które zostały matkami. Zgodnie z ustawą o ośrodkach wychowawczych, zakładach poprawczych i schroniskach dla młodzieży mają zostać utworzone specjalne oddziały dla nieletnich wychowanek, które zostały matkami i wyraziły chęć opieki nad własnym małoletnim dzieckiem. Wcześniej w przypadkach przebywania nieletniej w którejś z takich placówek, matka i dziecko były rozdzielane. Takie dziecko albo zostawało pod opieką ojca, albo trafiało do pieczy zastępczej, a czasem do adopcji. Nowe rozwiązanie postulowane było przez praktyków prawa od lat. Na mocy nowej ustawy matki mają być wraz z dziećmi w osobnych ośrodkach. Ustawa daje wyłącznie nieletniej matce – niezależnie od tego, czy ma ograniczoną, czy pełną zdolność do czynności prawnych – legitymację czynną do złożenia wniosku o umieszczenie dziecka wraz z nią w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, okręgowym ośrodku wychowawczym, zakładzie poprawczym lub w schronisku dla nieletnich. Złożenie takiego wniosku przez nieletnią, która nie będzie miała pełnej zdolności do czynności prawnych nie będzie wymagało potwierdzenia przez jej przedstawiciela ustawowego.

Szersze poszanowanie praw nieletniego

W nowej ustawie znajdą się zapisy, dzięki którym prawa wolności i godności nieletniego mają być poszanowane, nawet jeśli popełnił on czyn karalny lub jest zdemoralizowany.
Do takich praw należą:
– prawo do obrony już od pierwszej czynności z udziałem nieletniego.
– poszerzenie przesłanek do wyznaczenia nieletniemu obrońcy z urzędu, szczególnie jeśli zostanie wobec niego zastosowany tymczasowy środek zmiany pobytu (np. umieszczenie w ośrodku),
– prawo do złożenia zażalenia za zatrzymanie, przeprowadzenie kontroli osobistej i użycie przymusu bezpośredniego,
– określenie zasad kontroli osobistej, kontroli korespondencji i przeprowadzania badań na obecność substancji psychoaktywnych.

Obrońca z urzędu łatwiej dostępny

Nieletni będą mieć prawo do pomocy obrońcy od początku jakichkolwiek czynności z ich udziałem, np. umieszczenia w młodzieżowym ośrodku wychowawczym lub zakładzie leczniczym oraz w razie uzasadnionego podejrzenia dopuszczenia się przez nieletniego czynu zabronionego. Nieletni, których nie stać na obrońcę z wyboru, skorzystają z pomocy obrońcy z urzędu. Będzie on wyznaczany przez sąd rodzinny po stwierdzeniu zaistnienia określonych przesłanek.

Brak zmiany statusu procesowego pokrzywdzonego

Brak jest zmian dotyczących pokrzywdzonego czynem nieletniego sprawcy. Pokrzywdzony nie uzyskał statusu strony postępowania, nie jest więc czynnym uczestnikiem postępowania w sprawie nieletniego. Pokrzywdzony nadal nie będzie mógł składać wniosków dowodowych przed sądem rodzinnym, nie będzie mógł zaskarżać orzeczeń sądu rodzinnego.

Od kiedy nowe przepisy zaczną obowiązywać

Nowe przepisy mają wejść w życie od nowego roku szkolnego, czyli od 1 września 2022 roku.

Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich

Uwagi do projektu nowej ustawy zgłaszało m.in. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Rzecznik zwracał uwagę, m.in. że istotne jest, aby w pracach nad kształtem ustawy:
– rozróżnić środki wychowawcze na nieizolacyjne oraz izolacyjne (umieszczenie w ośrodku wychowawczym),
– określić, że stosowanie środka o charakterze izolacyjnym może być orzeczone dopiero po wykazaniu, że prawidłowo wykonywane środki o charakterze nieizolacyjnym nie były skuteczne,
– podnieść granicę wiekową umożliwiającą orzeczenie środka wychowawczego o charakterze izolacyjnym względem pozostałych (nieizolacyjnych) środków.
Zgłaszane były również zastrzeżenia do planu stworzenia nowego typu placówki dla nieletnich – Okręgowego Ośrodka Wychowawczego, do którego mieliby trafiać nieletni stwarzający szczególne problemy wychowawcze lub przejawiający znaczny stopień demoralizacji. W praktyce jednak regulacje dotyczące tego typu placówki dopuszczają, aby w szczególnie uzasadnionych przypadkach kierować do nich nieletnich, którzy popełnili jedynie wykroczenia lub wykroczenia skarbowe.

Istnieją wątpliwości

Za pozytywne należy uznać, że ustawa z 1982 roku odchodzi do lamusa. Jednak wiele jej zapisów pozostanie w mocy, gdyż nie zostało zmienionych. Procedura przed sądem rodzinnym w zasadzie nie uległa zmianie. Nie została wprowadzona obrona obligatoryjna dla nieletniego, pozycja procesowa pokrzywdzonego nie uległa zmianie. Procedura przed sądem rodzinnym nadal jest „mieszana” – częściowo zaczerpnięta z kodeksu postępowania cywilnego a częściowo z kodeksu postępowania karnego. Wobec czego niejako 'stare’ problemy pozostają aktualne.
Część zmian należy poczytywać na korzyść np. wprowadzenie ośrodków dla nieletnich matek z dziećmi, granicę wiekową odpowiedzialności nieletnich, poszerzenie przesłanek do wyznaczenia nieletniemu obrońcy z urzędu, wprowadzenie prawa do złożenia zażalenia za zatrzymanie, na przeprowadzenie kontroli osobistej i użycie przymusu bezpośredniego względem nieletniego, określenie zasad kontroli osobistej, kontroli korespondencji i przeprowadzania badań na obecność substancji psychoaktywnych. Natomiast budzi wątpliwości wprowadzenie tzw. okręgowych ośrodków wychowawczych, możliwość przebywania w zakładzie poprawczym do 24-tego roku życia, możliwość karania przez dyrektora szkoły w zakresie w jakim dotychczas mógł karać nieletniego sąd rodzinny, granica wiekowa ustalona na poziomie 10 lat a nie np. 12 czy 13. Ponadto niedosyt pozostaje w zakresie braku zmian przepisów dotyczących pokrzywdzonego i możliwości realizowania jego praw w postępowaniu z nieletnimi, brak wprowadzenia obrony obligatoryjnej od początku postępowania z nieletnim.

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej

Kurator dla dziecka w postępowaniu karnym

Kto może być kuratorem reprezentującym dziecko w postępowaniu karnym?

Zgodnie z art. 90 § 1 k.r.o. – dla dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską, którego żadne z rodziców nie może reprezentować, sąd opiekuńczy ustanawia kuratora reprezentującego dziecko.
Przepis art. 90 k.r.o. został znowelizowany dnia 20 września 2019 r. Obecnie przepis ten zawiera trzy jednostki redakcyjne oraz ustawodawca dodał art. 99[1] – 99[3] k.r.o. Zgodnie z art. 99[1] k.r.o. Kuratorem reprezentującym dziecko może być ustanowiony adwokat lub radca prawny, który wykazuje szczególną znajomość spraw dotyczących dziecka, tego samego rodzaju lub rodzajowo odpowiadających sprawie, w której wymagana jest reprezentacja dziecka lub ukończył szkolenie dotyczące zasad reprezentacji dziecka, praw lub potrzeb dziecka (§1). W przypadku gdy stopień skomplikowania sprawy tego nie wymaga, w szczególności gdy sąd opiekuńczy określi szczegółowo treść czynności, kuratorem reprezentującym dziecko może zostać ustanowiona również inna osoba posiadająca wyższe wykształcenie prawnicze i wykazująca znajomość potrzeb dziecka. Jeżeli szczególne okoliczności za tym przemawiają kuratorem może zostać ustanowiona także osoba nieposiadająca wyższego wykształcenia prawniczego (§2).


Zmiana ustawy służy zapewnieniu rzeczywistej reprezentacji dziecka przed sądem, wówczas gdy nie mogą reprezentować go rodzice. Jeżeli podejrzanym lub oskarżonym o popełnienie przestępstwa na szkodę małoletniego jest jedno (lub oboje) z rodziców, sąd opiekuńczy ma obowiązek ustanowić małoletniemu dla zabezpieczenia jego interesów kuratora procesowego. Wykonywać prawa małoletniego nie może wówczas drugi z rodziców, którego interesy mogłyby być niezgodne z dobrem dziecka. W sprawach karnych, gdzie sprawcą może okazać się jeden z rodziców (bądź oboje rodziców) od lat przyjmuje się, że drugi z rodziców nie może reprezentować dziecka. Na ten temat wypowiedział się w 2010 r. Sąd Najwyższy w Uchwale 7 Sędziów (sygn. akt I KZP 10/10), gdzie w sposób kategoryczny wskazał, że „Rodzic małoletniego nie może, działając w charakterze przedstawiciela ustawowego, wykonywać praw tego małoletniego jako pokrzywdzonego w postępowaniu karnym, w tym także w postępowaniu z oskarżenia prywatnego, jeżeli oskarżonym jest drugi z rodziców”
Jeżeli więc w postępowaniu karnym występuje małoletni pokrzywdzony sąd rodzinny, na wniosek prokuratury, ustanowi kuratora dla zabezpieczenia praw małoletniego w toczącym się postępowaniu.
Aby jednak była to reprezentacja rzeczywista, nie może uchodzić uwadze, że kurator reprezentujący dziecko od 20 września 2019 r. nie może być osobą przypadkową. W postępowaniu karnym będzie to jedynie adwokat lub radca prawny, lecz nie każdy, a tylko taki, który ukończył szkolenie dotyczące zasad reprezentacji dziecka lub wykazuje szczególną znajomość spraw dotyczących dzieci, tego samego rodzaju lub rodzajowo odpowiadających sprawie, w której miałby zostać ustanowiony.
Kuratorem może być zatem tylko taki adwokat lub radca, który spełnia rzeczone kryteria. Wraz z ustanowieniem adwokata lub radcy kuratorem, jest on w tej sprawie właśnie kuratorem reprezentującym dziecko, z prawami i obowiązkami, o których mowa w art. 99 § 2 i 3 k.r.o oraz 99[2] – 99[3] k.r.o. Tym samym w żadnym razie kurator taki nie może ustanawiać substytucji lub udzielać upoważnienia aplikantowi do zastępowania go w tej sprawie.
Kurator podlega nadzorowi sądu opiekuńczego i tylko ten sąd może zmienić kuratora. W innych sprawach, niż karne – o których mowa w art. 99[1] § 2 k.r.o., kuratorem może być także inna osoba, lecz zawsze minimalnym wymogiem jest aby kandydat na kuratora wykazywał znajomość potrzeb dziecka. Sąd opiekuńczy obowiązany jest zatem czynić ustalenia w tym przedmiocie i do niego należy ocena, czy kryteria te kandydata spełnia. Dopiero wówczas ustanowi kuratora reprezentującego dziecko.
Mając na względzie stanowisko Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce – praktyka powinna być taka, że okręgowe rady adwokackie i rady okręgowe izby radców prawnych, powinny, w trosce o właściwą reprezentację dziecka, powinny dążyć do wdrożenia szkoleń dotyczących zasad reprezentacji dziecka i co za tym idzie, stworzyć listę osób spełniających ustawowe kryteria reprezentacji dziecka, alternatywnie stworzyć takie listy w oparciu o specjalizację w zakresie występowania w sprawach określonego rodzaju, w których pokrzywdzonymi są dzieci.
Przyśpieszy to proces ustanawiania kuratora i urealni zamiary ustawodawcy odnośnie rzeczywistej reprezentacji dziecka w takich sprawach. Każdorazowo obowiązek weryfikacji ustawowych przesłanek spoczywa na sądzie opiekuńczym. Sąd ten z reguły ma wiedzę o danej specjalizacji adwokata lub radcy prawnego, a nadto zwrócić się może do kandydata o wskazanie kategorii spraw w jakich występował na rzecz dziecka.
W przypadku innych osób, wiadomości o znajomości potrzeb dziecka również będą pochodziły od kandydata, co sąd może weryfikować.
Jest to istotne, by reprezentacja małoletniego była prawidłowa, gdyż rola kuratora małoletniego w postępowaniu karny jest znaczna. Kurator, reprezentujący małoletniego pokrzywdzonego, w toku postępowania ma dbać o należytą reprezentację jego praw. Jest on umocowany do wszystkich czynności łączących się ze sprawą. W szczególności może brać udział w przesłuchaniach, badaniach, rozprawach itd. Kurator może zaskarżać orzeczenia i żądać ich wykonania.
Konkludując powyższe rozważania, rola kuratora jest istotna i stąd kurator winien być osobą kompetentną w tym względzie.

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej

Ustalenie ojcostwa – jak to zrobić?

Jeżeli nie zachodzi domniemanie, że ojcem dziecka jest mąż jego matki albo gdy domniemanie takie zostało obalone, ustalenie ojcostwa może nastąpić albo przez uznanie ojcostwa w Urzędzie Stanu Cywilnego albo na mocy orzeczenia sądu.

Domniemanie nie zachodzi w sytuacji, gdy matka jest niezamężna. Wówczas wyłączone jest domniemanie ojcostwa męża matki (art. 62 § 1 k.r.o.). Ustalenie ojcostwa może także nastąpić po tym, jak ojcostwo męża matki lub innego mężczyzny zostanie zaprzeczone.

Ustalenie ojcostwa, jeżeli dziecko urodziło się w małżeństwie, może nastąpić dopiero po uprawomocnieniu się wyroku o zaprzeczeniu ojcostwa (por. wyrok SN z dnia 24 maja 1966 r., III CR 91/66, LEX nr 490).

Powództwo o ustalenie pochodzenia dziecka i związane z tym roszczenia wytoczyć można według miejsca zamieszkania osoby uprawnionej. Ponadto powództwo można wytoczyć według przepisów art. 27–28 k.p.c.

Z takim powództwem może wystąpić:
– dziecko
– matka dziecka
– domniemany ojciec dziecka

Przy postępowaniu o ustalenie ojcostwa można domagać się również innych żądań tzw. roszczeń z tym związanych a co za tym idzie między innymi:

– nadania dziecku nazwiska

– ustalenia zakresu władzy rodzicielskiej rodziców dziecka
Sąd w wyroku ustalającym pochodzenie dziecka może orzec o zawieszeniu, pozbawieniu lub ograniczeniu władzy rodzicielskiej, jeżeli istnieją przesłanki z art. 107 oraz 109-111 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

– zasądzenia alimentów na rzecz dziecka
Z ustaleniem ojcostwa można żądać świadczeń alimentacyjnych zgodnie z art. 143 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli ojcostwo mężczyzny, który nie jest mężem matki, nie zostało ustalone, zarówno dziecko, jak i matka mogą dochodzić roszczeń majątkowych związanych z ojcostwem tylko jednocześnie z dochodzeniem ustalenia ojcostwa. Wysokość alimentów zależy od usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz od możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 16 maja 1975 r., sygn. akt III CRN 48/75, w którym wskazano, iż zakres obowiązku alimentacyjnego może i powinien być większy od wynikającego z faktycznych zarobków i dochodów zobowiązanego, jeśli przy pełnym i właściwym wykorzystaniu jego sił i umiejętności zarobki i dochody byłyby większe, a istniejące warunki społeczno-gospodarcze i ważne przyczyny takiemu wykorzystaniu nie stoją na przeszkodzie.

– zwrotu poniesionych kosztów związanych z ciążą i porodem
Podstawę roszczenia stanowi art. 141 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Pozwala on na dochodzenie zwrotu wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące. W związku z tym, jeżeli wskutek ciąży lub porodu matka poniosła inne konieczne wydatki może żądać, ażeby ojciec pokrył odpowiednią część tych wydatków. Przez wydatki związane z ciążą i porodem rozumie się wydatki, które w sposób bezpośredni wiążą się z ciążą i porodem (np. nabycie dla dziecka wyprawki lub wózka), natomiast, co do innych koniecznych wydatków albo szczególnych strat majątkowych chodzi o wydatki, które wiążą się z tymi zdarzeniami pośrednio (np. koszty dodatkowego odżywiania matki lub specjalnych leków dla niej w razie wystąpienia komplikacji związanych z ciążą lub porodem).

Obowiązek alimentacyjny ojca na rzecz małoletniego dziecka nie wygasa ani z chwilą ograniczenia, ani też z chwilą pozbawienia praw rodzicielskich. To samo tyczy się prawa do osobistej styczności ojca z dzieckiem, przy czym w sprawie o ustalenie ojcostwa nie ma możliwości dochodzenia regulacji kontaktów.

W sytuacji, kiedy dziecko urodziło się nieżywe wówczas zgodnie z art. 143 zd. 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego matka takiego dziecka może dochodzić przysługujących jej roszczeń majątkowych związanych z ojcostwem bez jednoczesnego dochodzenia ustalenia ojcostwa. W takim wypadku żądanie pozwu obejmuje wyłącznie roszczenia przewidziane w art. 141 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego a tj. wydatki związane z ciążą i porodem oraz koszty trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu, przesłanką zaś żądania jest twierdzenie, że pozwany mężczyzna jest ojcem dziecka, które urodziło się nieżywe.

Pozew powinien spełniać warunki ogólne dla pisma procesowego (art. 126 k.p.c.) oraz wymagania przewidziane dla pozwu (art. 187 k.p.c.). Powód powinien w uzasadnieniu pozwu wskazać na okoliczności, które wskazują, że jest ojcem dziecka oraz powołać dowody na ich poparcie.

W myśl art. 96 ust. 1 pkt 1 u.k.s.c. strona dochodząca ustalenia ojcostwa nie ma obowiązku uiszczenia kosztów sądowych, a zatem nie jest obowiązana do wniesienia opłaty od pozwu w takiej sprawie. Nie oznacza to jednak, że pozwany w sprawie o ustalenie ojcostwa nie ma obowiązku poniesienia opłaty od pozwu w razie uwzględnienia powództwa (art. 113 ust. 1 u.k.s.c.) i od wniesionych przez niego, podlegających opłacie, innych pism w tej sprawie, m.in. od skargi kasacyjnej (art. 18 ust. 2 u.k.s.c.). Zob. także postanowienie z dnia 12 października 2007 r., V CZ 92/07, OSNC 2008, nr 12, poz. 143.

Ustalenie ojcostwa wiąże się z szeregiem konsekwencji – osoba, która zostanie uznana za ojca dziecka będzie musiała ponosić koszty jego utrzymania. Zostanie ona również wpisana do aktu stanu cywilnego dziecka jako rodzic.

W sprawie o ustalenie ojcostwa nie można podjąć ugody. Jeśli nawet pozwany przyzna, że jest ojcem dziecka, Sąd będzie weryfikował tę okoliczność. Sąd może przesłuchać świadków lub nakazać przeprowadzenie dowodu z badań DNA. Badanie DNA coraz częściej zastępuje dowód z grupowego badania krwi (art. 305 k.p.c.). Jeśli sąd nabierze pewności, że pozwany mężczyzna jest ojcem dziecka – wyda wyrok ustalający ojcostwo.

Posiedzenia odbywają się przy drzwiach zamkniętych, chyba że obie strony żądają publicznego rozpoznania sprawy, a sąd uzna, że jawność nie zagraża moralności (art. 425 k.p.c.).

Wyroki sądu związane z pochodzeniem dziecka mają moc wsteczną tzn. mężczyzna ustalony jako ojciec dziecka, jest nim od chwili urodzenia dziecka, nie zaś od chwili wyroku ustalającego wspomniane ojcostwo.

Oddalenie powództwa o ustalenie ojcostwa następuje wówczas, gdy przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozwala na stwierdzenie, że wskazany jako ojciec dziecka mężczyzna, jest nim w rzeczywistości.

Niedopuszczalne jest sądowe ustalenie ojcostwa dziecka poczętego a nieurodzonego (uchwała SN z dnia 6 grudnia 1952 r., C. Prez. 166/52, OSN 1953, nr II, poz. 31).

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel. 608 436 324

Czytaj więcej

Czy można bez zgody rodzica opublikować w Internecie zdjęcie dziecka z wydarzenia w żłobku / przedszkolu?

Każdemu (także dziecku) przysługuje prawo do wizerunku. Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014, poz. 121) stanowi, że wizerunek jest jednym z dóbr osobistych człowieka. Jest to prawo niezbywalne, którego nie można się zrzec ani też przenieść na inną osobę, jednakże w niektórych sytuacjach prawo do decydowania o wykorzystaniu wizerunku może należeć do innych osób aniżeli osoba, do której ten wizerunek przynależy.

Zgodnie z treścią art. 81 ust. 1 zd. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm.) rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. Jednakże jeżeli osoba fotografowana otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie to w braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane.

Zezwolenia nie wymaga także rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych;
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. Czym jest ten „szczegół całości”? Można go opisać w taki sposób, że w wypadku usunięcia takiego wizerunku ze zdjęcia nie zmieniłby się przedmiot i charakter tego przedstawienia.

Kto daje zezwolenie na rozpowszechnienie wizerunku małoletniego dziecka?

Dziecko, które nie ukończyło trzynastego roku życia nie może samodzielnie udzielić takiego zezwolenia gdyż nie ma zdolności do czynności prawnych. W tym przypadku zgody udzielają jego rodzice lub opiekunowie prawni. Wystarczy żeby zezwolenia na publikację wizerunku udzielił jeden z rodziców, ale jeśli drugi z nich jest temu przeciwny (a korzysta z pełni władzy rodzicielskiej) wizerunek dziecka nie powinien być rozpowszechniany. W braku porozumienia pomiędzy rodzicami w tej kwestii może rozstrzygać sąd rodzinny.

Podobnie jest również w sytuacji, gdy jeden z rodziców publikuje wizerunek dziecka na swoim portalu internetowym. Publikacja taka wymaga zgody obojga rodziców korzystających z pełni władzy rodzicielskiej w tym zakresie.

W sytuacji, gdy publikacja fotografii przedstawiającej dziecko bez zgody jednego z rodziców trafi do Sądu, Sąd rozważa, czy uwiecznienie wizerunku małoletniego uwłacza jego godności lub istnieje możliwość popełnienia przestępstwa lub uzyskania korzyści majątkowych kosztem dziecka.
Sąd sprawdza też, czy publikacja nie podlega jednemu z wyjątków od konieczności uzyskania zgody na wykorzystanie wizerunku dziecka, tj. gdy stanowi on jedynie część większego zgromadzenia lub krajobrazu, bądź za publikację wizerunku pobrane zostało wynagrodzenie.

Radca prawny
Alicja Kaszta
tel. 608 436 324

Czytaj więcej

Transgraniczne uprowadzenia rodzicielskie – Konwencja Haska – jak wygląda postępowanie?

Sprawy często pojawiające się na terenie Opolszczyzny to właśnie sprawy prowadzone na podstawie tzw. Konwencji Haskiej tj. Konwencji dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę sporządzonej w Hadze dnia 25 października 1980 r. (Dz. U. z dnia 25 września 1995 r.).

Ze względu na fakt, iż Świat stał się bardzo mały i dużo jest związków składających się z partnerów z innych Państw, nastała potrzeba by uregulować kwestie dotyczące miejsca zamieszkania dziecka/dzieci par rozstających się i opuszczających kraj dotychczasowego zamieszkania.

Zmiana miejsca zamieszkania dziecka wymaga zgody drugiego rodzica. Natomiast bywają sytuacje, w których rodzic nie czeka bądź nie umie dojść do porozumienia z drugim rodzicem dziecka i opuszcza kraj dotychczasowego zamieszkania.

Co wówczas może zrobić rodzic pozostający w dotychczasowym kraju? Co może zrobić rodzic, który wyjechał i który planuje ułożyć życie swoje i dziecka w innym kraju?

Czy zaistniało uprowadzenie rodzicielskie? Co to w ogóle jest uprowadzenie rodzicielskie? Na powyższe pytania postaram się udzielić odpowiedzi poniżej.

Istotne jest, iż dnia 27.08.2018 r. weszła w życie ustawa z 26 stycznia 2018 r. o wykonywaniu niektórych czynności organu centralnego w sprawach rodzinnych, chodzi o sprawy objęte Konwencją Haską normującą transgraniczne uprowadzenia rodzicielskie. Od 27 sierpnia 2018 r. tymi sprawami zajmują się odpowiednio przeszkoleni sędziowie rodzinni, orzeczenie w sprawie zapada w przeciągu 6 tygodni od czasu złożenia wniosku, a dziecko do czasu uprawomocnienia wyroku ma pozostawać w Polsce. Istnieje też możliwość wniesienia kasacji od orzeczeń sądów II instancji.

W sytuacji, gdy rodzic uzna, że doszło do uprowadzenia dziecka za granicę, czyli drugi rodzic wywiózł dziecko bez zgody, może skorzystać z procedury przewidzianej Konwencją Haską i złożyć wniosek do organu centralnego o nakazanie powrotu dziecka do kraju, w którym dotychczas zamieszkiwało.
Natomiast są wyjątki od powyższej reguły. Mimo iż rodzic wyjechał z dzieckiem bez zgody drugiego rodzica, nie doszło do uprowadzenia dziecka. Są sytuacje, gdzie wyjazd rodzica z dzieckiem jest spowodowany dobrem dziecka i pozostaje zgodny z dobrem dziecka.
Bardzo różne są sytuacje życiowe dzieci i ich rodziców, więc w pierwszej kolejności należy badać, czy doszło w ogóle do uprowadzenia dziecka, jeżeli formalnie doszło, to należy zbadać, czy powrót dziecka do kraju ostatniego miejsca zamieszkania jest zgodny z dobrem dziecka i czy nie wyrządzi on szkody dla zdrowia psychicznego dziecka, jego rozwoju, bądź spowoduje sytuację nie do zniesienia.

Ustawa, o która weszła w życie w sierpniu 2018 r., co do zasady wprowadza zakaz wydawania dziecka z terytorium Polski do czasu uprawomocnienia się orzeczenia sądu. Przez 28 lat przepisy Konwencji Haskiej nie były dostosowane do przepisów obowiązujących w Polsce. Sędziowie mieli wiele problemów z rozstrzyganiem tego rodzaju spraw. Często zdarzało się, że na podstawie Konwencji, dzieci były przekazywane do krajów, z których rodzic uciekł z dziećmi. Co do zasady sądy nie badały dogłębnie sytuacji życiowej dziecka w kraju, z którego wyjechało i z jakich przyczyn dziecko kraj ten opuściło. Z czasem orzecznictwo stało się bardziej przychylne osobom uciekającym zza granicy i rozpoznawano sprawy kompleksowo, biorąc pod uwagę sytuacje małoletnich dzieci w Polsce i więzi emocjonalne łączące małoletnie dzieci z rodzicami oraz rozpatrywano sprawy pod kątem – czy powrót dziecka nie wyrządzi dla nich szkody oraz czy spowoduje sytuację nie do zniesienia. Przez 28 lat nie było przepisów szczegółowych, wprowadzających odpowiednio do polskiego systemu prawa Konwencję Haską. Był to problem spoczywający wyłącznie na sądach orzekających.

Ministerstwo Sprawiedliwości podaje, że z roku na rok do sądów trafia coraz więcej spraw o wydanie dziecka z Polski. W 2014 roku było ich 59, w 2015 – 89, w 2016 – 95, w 2017 – 122. Aby nie dochodziło do szkodzących dzieciom sytuacji, ustawa wprowadziła wiele nowych rozwiązań, mających na celu w szczególności przyspieszenie postępowania i prawidłowe rozpoznanie sprawy pod kątem dobra dziecka i oczekiwań dziecka.

Obecnie, od dnia 27.08.2018 r. obowiązuje ustawa o wykonywaniu niektórych czynności organu centralnego w sprawach rodzinnych. Ustawa zakłada, że:

• Wnioskami o wydanie z Polski dzieci zajmie się w pierwszej instancji 11 sądów okręgowych z wyspecjalizowanymi sędziami, którzy orzekali w sprawach rodzinnych i w sprawach z Konwencji Haskiej,

• Właściwym do rozpoznania sprawy jest Sąd Okręgowy. Sąd Okręgowy, będzie musiał rozpoznać sprawę w ciągu sześciu tygodni. Instancją odwoławczą stanie się Sąd Apelacyjny w Warszawie. Termin jest instrukcyjny, więc nie zawsze jest dotrzymany.

• Ustawa wprowadza także skargę kasacyjną od orzeczeń w sprawach o odebranie osoby podlegającej władzy rodzicielskiej lub pozostającej pod opieką, prowadzonych w trybie Konwencji Haskiej z 1980 roku o cywilnych aspektach uprowadzenia dziecka za granicę. Skargę Kasacyjną do Sądu Najwyższego będą mogli wnieść: Prokurator Generalny, Rzecznik Praw Obywatelskich lub Rzecznik Praw Dziecka. Dotychczas nie było możliwości wniesienia skargi kasacyjnej w tych sprawach w ogóle.

• Istnieje przymus radcowski i adwokacki w sprawach o wydanie dziecka za granicę. Oznacza to, że toczące spór strony muszą posiadać profesjonalnych pełnomocników albo radcy i adwokaci zostaną wyznaczani z urzędu.

• Sądy mają z urzędu obowiązek pisemnego uzasadniania swych postanowień.

• W przypadku zlecanych przez sądy opinii, biegli mają obowiązek sporządzania ich niezwłocznie.

• Przynajmniej do czasu rozprawy apelacyjnej, dziecko pozostanie w Polsce, bowiem orzeczenia zapadajace w trybie Konwencji Haskiej o wydanie dziecka są wykonalne dopiero po uprawomocnieniu.

Zmiany zasadniczo są lepsze. Sądy będą mogły dokładniej przeanalizować sprawę dzieci. A dzieci nie będą od razu odsyłane za granicę, często bez rodzica, z którym przyjechały do Polski. Czas pokaże, jak ustawa będzie funkcjonowała w praktyce. Założenia są co do zasady dobre i oczekiwane zarówno przez społeczeństwo jak i sądy. Dotychczas były ogromne trudności z prawidłowym rozpoznaniem spraw z Konwencji. Orzecznictwo stało się w ostatnich latach bardziej przychylne dzieciom, jednak w dalszym ciągu zdarzają się bezzasadne nakazy powrotów dzieci do krajów, skąd przyjechały do Polski.

Nasza Kancelaria świadczy pomoc prawną w sprawach rozwodowych, rodzinnych i w sprawach z Konwencji Haskiej. Gdyby była potrzeba zasięgnięcia porady prawnej bądź ustanowienia pełnomocnika do prowadzenia sprawy, zapraszamy do kontaktu. Każda sprawa traktowana jest indywidualnie, gdyż nie ma dwóch tożsamych przypadków.

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej

Rozwód międzynarodowy – może odbyć się przed polskim sądem

Przy wyborze Sądu, co do zasady nie jest istotna narodowość małżonków. Istotne jest natomiast miejsce ich ostatniego wspólnego zamieszkania. To właśnie ono określa prawo, które wskazuje jak przeprowadzić formalności rozwodowe oraz przed jakim Sądem małżeństwo rozwiązać.

Rozwody międzynarodowe w dzisiejszych czasach nie należą do rzadkości. Różnice kulturowe, które na początku fascynują, z biegiem czasu niektórym zaczynają przeszkadzać. Przyczynami rozkładu pożycia są również powody jakie występują w wielu sprawach rozwodowych, np. niezgodność charakterów, zdrada, uzależnienia itp.
Między małżonkami różnych narodowości pojawia się problem przy wyborze Sądu. Co zrobić jeśli małżeństwo było zawierane w jednym państwie, małżonkowie pochodzą z dwóch kolejnych krajów, a obecnie mieszkają jeszcze gdzieś indziej?

Rozwiązanie małżeństwa międzynarodowego wymaga wskazania prawa właściwego, zwłaszcza, że nie wszystkie systemy prawne zezwalają na rozwiązanie małżeństwa, czyli na rozwód. Art. 54 prawa międzynarodowego prywatnego mówi, że w razie braku wspólnego prawa ojczystego małżonków, właściwe jest prawo państwa, w którym oboje małżonkowie mają w chwili żądania rozwiązania małżeństwa miejsce zamieszkania, a jeżeli małżonkowie nie mają w chwili tego żądania wspólnego miejsca zamieszkania – prawo państwa, w którym oboje małżonkowie mieli ostatnio miejsce zwykłego pobytu, jeżeli jedno z nich ma w nim nadal miejsce zwykłego pobytu. W razie gdy brakuje wskazanych wyżej okoliczności stosuje się prawo polskie. Reguły te stosuje się także do separacji.

W sprawach o rozwód i separację właściwe do rozpoznania sprawy są sądy państwa członkowskiego Unii Europejskiej, na którego terytorium małżonkowie przebywali legalnie przynajmniej od roku bezpośrednio przed złożeniem wniosku, lub przynajmniej od 6 miesięcy bezpośrednio przed złożeniem wniosku jeśli wnioskodawca jest obywatelem tego państwa. Precyzuje to Rozporządzenie Rady nr 2201/2003 o jurysdykcji oraz uznawaniu i wykonywaniu orzeczeń w sprawach małżeńskich.

Zezwolono jednak na dokonanie przez samych małżonków wyboru prawa w przypadku sprawy rozwodowej czy separacji. Wybór ten nie jest jednak nieograniczony – małżonkowie mogą wybrać prawo właściwe miejsca zwykłego pobytu lub ostatniego miejsca zwykłego pobytu pod warunkiem jednak, że jeden z małżonków nadal tam legalnie przebywa.

Art. 41 k.p.c. stanowi, że powództwo ze stosunku małżeństwa wytacza się wyłącznie przed sąd, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie miejsce zamieszkania, jeżeli choć jedno z nich w okręgu tym jeszcze ma miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu. Z braku takiej podstawy wyłącznie właściwy jest sąd miejsca zamieszkania strony pozwanej, a jeżeli i tej podstawy nie ma – sąd miejsca zamieszkania powoda.

Sądem właściwym do wytoczenia powództwa o rozwód jest sąd okręgowy ostatniego miejsca zamieszkania małżonków w Polsce jeżeli mówimy o małżeństwach i rozwodach międzynarodowych.

Radca Prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej