Chcę odejść od partnera/męża z dziećmi a mieszkam za granicą, czy potrzebuję jego zgody na powrót do Polski z dzieckiem?

Zgodnie z art. 97 § 1 k.r.o, jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania. Jednakże o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie; w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy (§ 2). Także co do zasady w sprawach istotnych dla dziecka wymagana jest zgoda obojga rodziców. Jednak są przypadki, w których można, mimo braku zgody, z dzieckiem wyjechać.

Prawo właściwe dla spraw z zakresu władzy rodzicielskiej i kontaktów z dzieckiem określa Konwencja o jurysdykcji, prawie właściwym, uznawaniu, wykonywaniu i współpracy w zakresie odpowiedzialności rodzicielskiej oraz środków ochrony dzieci, sporządzona w Hadze w dniu 19 października 1996 roku tzw. Konwencja Haska. Zgodnie z art. 5 ust. 1 Konwencji zarówno organy sądowe, jak i administracyjne państwa, w którym dziecko ma zwykły pobyt, są właściwe do podejmowania środków zmierzających do ochrony jego osoby lub majątku.

Należy także pamiętać, że we wszystkich wypadkach nie cierpiących zwłoki, organy każdego z państw, na którego terytorium znajduje się dziecko lub majątek do niego należący, są właściwe do podjęcia koniecznych środków ochrony (art. 11 ust. 1 Konwencji).

W razie gdy dziecko jest narażone na poważne niebezpieczeństwo, właściwe organy państwa, w którym środki ochrony tego dziecka zostały podjęte lub rozważane jest ich podjęcie, jeżeli zostały poinformowane o zmianie pobytu lub obecności dziecka w innym państwie, informują organy tego państwa o niebezpieczeństwie oraz środkach podjętych lub których podjęcie jest rozważane (art. 36 Konwencji).

Kwestia ewentualnego wyjazdu za granicę, nawet jeśli jest to planowany pobyt krótkotrwały, należy do istotnych spraw dziecka. Przy braku możliwości porozumienia się rodziców co do tej kwestii sąd opiekuńczy zobowiązany jest do podjęcia decyzji stanowczej, aczkolwiek nie ulega wątpliwości, że najlepsze są tu decyzje uzyskane w drodze mediacji sądu między rodzicami (por. Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 9 lipca 1998 r., II CKN 887/97).

W sytuacji, gdy rodzice nie mogą dojść do porozumienia w kwestii wyjazdu dziecka za granicę czy wyrobienia paszportu, każde z nich może się zwrócić o rozstrzygnięcie do sądu. Sąd orzeka mając na uwadze dobro dziecka.

Co do zasady, zgoda na wyjazd dziecka z Polski za granicę konieczna byłaby zgoda drugiego rodzica, to na powrót do państwa, którego dziecko i rodzice mają obywatelstwo, nie będzie tego wymagana. Należy mieć jednak na uwadze, że o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie, bowiem – co do zasady – władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom. Dopiero w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy i najprawdopodobniej to sąd zdecyduje w tym przypadku o ewentualnych uprawnieniach do rozstrzygania o istotnych sprawach dziecka.

Nieco inna sytuacja jest, gdy dziecko pochodzi ze związku partnerskiego bądź małżeńskiego z obcokrajowcem. Jednak w szczególnych sytuacjach, istnieje możliwość opuszczenia kraju pobytu.

W razie konfliktu rodziców, również Sąd będzie decydował, co jest zgodne z dobrem dziecka – czy powrót do kraju pobytu czy powrót do Polski będzie zgodny z dobrem dziecka. Jeżeli chodzi o stosowanie przepisów z ww. cytowanej Konwencji, to Sądy polskie coraz bardziej chronią swojego obywatela.

Każda sytuacja jest indywidualna i szczególna, wobec czego zachęcamy do skonsultowania sprawy z radcami prawnymi, adwokatami z naszej Kancelarii.

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej

Każde podjęcie próby ugodowej powoduje przerwanie biegu terminu przedawnienia

Kolejne rozstrzygnięcie dotyczące przerwania biegu terminu przedawnienia w wyniku podjęcia próby ugodowej.
 
Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z 27 lutego 2015 r. (I ACa 649/14) stwierdził, że kolejne zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg terminu przedawnienia i podlega takim samym rygorom prawnym jak pierwsze zawezwanie. Dzieje się tak, gdyż art. 123 § 1 pkt 1 KC nie zawiera ograniczeń w tym zakresie a ratio legis tego przepisu jakim jest bezpieczeństwo i pewność obrotu prawnego powoduje, że powinien być on wykładany jako przepis bezwzględnie obowiązujący, który nie może być uchylony bądź uzupełniony wolą Stron.
 
Należy przy tej okazji wskazać na rozbieżne stanowisko judykatury w tym zakresie cytując pogląd Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który w wyroku z dnia 16 stycznia 2014 roku, sygn. akt 1 ACa 1194/13 podzielił w całości pogląd Sądu I instancji, a mianowicie, że nader liberalne stanowisko dopuszczające wielokrotne przerywanie przez wierzyciela biegu terminu przedawnienia przez inicjowanie kolejnych postępowań pojednawczych mogłoby wręcz niweczyć sens instytucji przedawnienia, skoro niewielkim nakładem sił i środków bieg terminu przedawnienia, często nader spornego roszczenia mógłby być wielokrotnie przerywany działaniami samego wierzyciela nie prowadzącymi przy tym do definitywnego rozstrzygnięcia sporu przez sąd, uprawniony organ lub sąd polubowny. Gdyby zatem zaaprobować tezę, że także kolejne zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg terminu przedawnienia, to należałoby każdorazowo badać, czy tak wywołana kolejna przerwa nie stanowi jednak nadużycia ze strony wierzyciela.
 
Odmienne stanowisko już wcześniej zaprezentował Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 14 czerwca 2013 roku, sygn. akt I ACa 74/13, według którego nawet wówczas, gdy strona zdaje sobie sprawę ze stanowiska swojego wierzyciela odmawiającego zapłaty żądanego roszczenia, ma ona prawo korzystać z kodeksowych instytucji prowadzących do przerwania biegu przedawnienia, nawet wówczas, gdy uniemożliwi w ten sposób, choćby przez długi okres przedawnienie jej roszczenia.
 
Jak widać orzecznictwo może być odmienne, jednak zmierza do ukształtowania w tym zakresie, że każde zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg terminu przedawnienia, co jest zgodne z moimi zapatrywaniami.
Radca Prawny
Martyna Janikowska
792 782 082

Czytaj więcej