Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Przestępczość i prawo karne w Europie – ujęcie komparatystyczne”

W dniu dzisiejszym miałam przyjemność wzięcia udziału i wygłoszenia referatu na Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Przestępczość i prawo karne w Europie – ujęcie komparatystyczne” zorganizowanej przez Koło Naukowe Prawa Karnego i Kryminologii wraz z Katedrą Prawa Karnego i Kryminologii Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku. Konferencja odbywała się na zasadzie wideokonferencji.
Konferencja poświęcona była problematyce przestępczości i prawa karnego w ujęciu międzynarodowym. Miałam przyjemność wystąpić w panelu II, którego patronem była Pani Profesor Ewa Guzik-Makaruk.
Zaprezentowałam referat na temat „Prawo do obrony w postępowaniu karnym polskim oraz niemieckim – analiza porównawcza”. Starałam się dokonać porównania prawa do obrony istniejącego w Polsce do obowiązującego w Niemczech. Ponadto wskazałam różnice w procedurze oraz roli obrońcy występującego w procesie karnym na podstawie Kodeksu postępowania karnego w Polsce jak i na podstawie Strafprozessordnung w Niemczech.


Bardzo mi miło, że mogłam wygłosić referat i posłuchać referatów innych prelegentów, które były bardzo interesujące i inspirujące.

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel. 608 436 324

Czytaj więcej

Dyskryminacja osób w Polsce ze względu na wyznawaną religię i światopogląd – analiza na kanwie sprawy zwolnienia pracownika krakowskiej IKEA.

Dyskryminacja ze względu na religię lub wyznanie występuje, gdy określona osoba z powodu swojej religii lub wyznania traktowana jest gorzej niż inna osoba w analogicznej sytuacji lub gdy iluzorycznie obiektywny przepis czy obyczaj mogą powodować uczucie dyskomfortu poprzez postawienie w wyjątkowo niepochlebnej sytuacji osoby o innej religii czy wyznania niż osoba wyrażająca obelgę. Ponadto, z dyskryminacją ze względu na religię lub wyznanie można się spotkać wówczas, gdy bliżej niemile widziane poczynania mają na celu naruszenie ludzkiej godności poprzez wywołanie upokarzającej sytuacji. Wyjątkowo, gdy przepis, kryterium lub obyczaj są obiektywnie uzasadnione usprawiedliwionym celem, a środki o charakterze dyskryminującym mają służyć osiągnięciu tego celu, wówczas można je zastosować, o ile są odpowiednie i konieczne.

Sytuacja, w której pracownik danej firmy (w tej sytuacji IKEA) powołując się na uzewnętrzniane przez siebie wartości wyraża swoje stanowisko w danej sprawie będącą polityką i działaniem firmy stanowi jasny wyraz wolności słowa, gdyż zgodnie z konstytucyjnymi wartościami każdy ma da do tego prawo.

Co istotne, na dyskryminację narażeni są przede wszystkim przedstawiciele mniejszości religijnych, których dotyczą najbardziej utrwalone społecznie stereotypy. Tak też jest w przypadku grupy społecznej legitymującej się jako LGBT. Stanowią mniejszość i chcą czuć przynależność do określonego i bliskiego ich wartościom środowiska. Można domniemywać, iż IKEA, w zamierzeniu miała promocję równości wszystkich ludzi, preferowanych wartości potencjalnych klientów, a także swoich pracowników, stąd w mojej opinii nie można zarzucić, iż wypuszczenie na rynek własnego produktu charakterystycznego dla wartość wspomnianej grupy społecznej, wiązało się z narzuceniem własnej ideologii. Wszelkie działania, w zakresie pozyskania nowych klientów, ale również utrzymania stałych kontrahentów, nastawione są na promocję własnego produktu poprzez poszanowanie i brak dyskryminacji kogokolwiek, dlatego też jakakolwiek działalność po stronie tak dużych firm jak IKEA musi proklamować wyjątkowo bardzo uniwersalne wartości, czyli nie urażające żadnej z grup społecznych czy wyznaniowych.

Ponadto, w obecnym stanie prawnym regulującym stosunki pracownicze w Polsce, ale również w Europie, przyjęte zostały stosowne akty prawne zabraniające nierównego traktowania pracowników. Sądzę, iż żaden zakład pracy nie mógłby prawidłowo funkcjonować, a nawet naraziłby się na sankcje, gdyby nie spełniał tak elementarnego warunku, jak zachowanie tolerancji wobec wyrażanych przez pracowników wartości. Z tego też powodu, nastawionego na obawę zagrożenia ryzykiem zjawiska homofonicznego wizyta PIP w IKEI była racjonalnym zabiegiem pozwalającym wyeliminować mowę nienawiści. Dlatego też tak ważna jest świadomość co do zakresu przysługujących zatrudnionemu uprawnień i obowiązków pracodawcy.

Co więcej, dyskryminacji w zatrudnieniu sprzyjają również także takie zjawiska jak rosnąca w społeczeństwie polaryzacja opinii, mowa nienawiści, czy krzywdzące uogólnienia. Uważam, iż brak wiedzy pracownika Ikei, o wartościach kierującymi ludzi o odmiennej orientacji czy wyznaniach niż on sam, poprzez wyjątkowo agresywne ostatnimi czasy wyrażanie się na temat osób z grona LGBT sprawił, iż wywołało to w nim mnóstwo negatywnych emocji wynikających ze zwykłego niezrozumienia stanowiska drugiej strony.

W mojej ocenie takie działania nie funkcjonują wbrew wartościom wyznawanym przez pracowników zatrudnionych w ich przedsiębiorstwie, gdyż XXIw. jest czasem wielu społecznych przemian, które powinny zmierzać w stronę stabilizacji poczucia bezpieczeństwa w społeczeństwie, a nie polaryzacji przekonań tylko jednej grupy społecznej.

Mając powyższe na uwadze uważam, iż wiele lat praktyki w znaczący sposób pozwoliło w Polsce wyeliminować zjawisko dyskryminacji. Wprowadzono mnóstwo pomyślnych zmian w polskim prawie, ratyfikowano wiele traktatów, przeprowadzono spotkania obywatelskie, które uświadomiły nasze społeczeństwo poszerzając perspektywy w stronę sprawiedliwego świata, w którym szanuje się godność ludzką oraz różnorodność kulturową, wyznania czy religijną.

Natomiast ostatnimi czasy, mam wrażenie, iż zderzam się z przykrą rzeczywistością, w której powrót mają zjawiska homofobiczne pod przykrywką wartości religii chrześcijańskiej, tłumaczone możliwością wyrażania własnych poglądów. Ale czy nie powinno to działać w dwie strony?

Sądzę, że każdy powinien mieć prawo do szczęścia, do którego zalicza się również możliwość wyrażania własnych poglądów, jednak w taki sposób, aby w żadnym wypadku nie były krzywdzące dla innych osób.

 

Asystentka Kancelarii

Monika Mielnik

kancealaria@kasztajanikowska.pl

Czytaj więcej

Rozwód międzynarodowy – może odbyć się przed polskim sądem

Przy wyborze Sądu, co do zasady nie jest istotna narodowość małżonków. Istotne jest natomiast miejsce ich ostatniego wspólnego zamieszkania. To właśnie ono określa prawo, które wskazuje jak przeprowadzić formalności rozwodowe oraz przed jakim Sądem małżeństwo rozwiązać.

Rozwody międzynarodowe w dzisiejszych czasach nie należą do rzadkości. Różnice kulturowe, które na początku fascynują, z biegiem czasu niektórym zaczynają przeszkadzać. Przyczynami rozkładu pożycia są również powody jakie występują w wielu sprawach rozwodowych, np. niezgodność charakterów, zdrada, uzależnienia itp.
Między małżonkami różnych narodowości pojawia się problem przy wyborze Sądu. Co zrobić jeśli małżeństwo było zawierane w jednym państwie, małżonkowie pochodzą z dwóch kolejnych krajów, a obecnie mieszkają jeszcze gdzieś indziej?

Rozwiązanie małżeństwa międzynarodowego wymaga wskazania prawa właściwego, zwłaszcza, że nie wszystkie systemy prawne zezwalają na rozwiązanie małżeństwa, czyli na rozwód. Art. 54 prawa międzynarodowego prywatnego mówi, że w razie braku wspólnego prawa ojczystego małżonków, właściwe jest prawo państwa, w którym oboje małżonkowie mają w chwili żądania rozwiązania małżeństwa miejsce zamieszkania, a jeżeli małżonkowie nie mają w chwili tego żądania wspólnego miejsca zamieszkania – prawo państwa, w którym oboje małżonkowie mieli ostatnio miejsce zwykłego pobytu, jeżeli jedno z nich ma w nim nadal miejsce zwykłego pobytu. W razie gdy brakuje wskazanych wyżej okoliczności stosuje się prawo polskie. Reguły te stosuje się także do separacji.

W sprawach o rozwód i separację właściwe do rozpoznania sprawy są sądy państwa członkowskiego Unii Europejskiej, na którego terytorium małżonkowie przebywali legalnie przynajmniej od roku bezpośrednio przed złożeniem wniosku, lub przynajmniej od 6 miesięcy bezpośrednio przed złożeniem wniosku jeśli wnioskodawca jest obywatelem tego państwa. Precyzuje to Rozporządzenie Rady nr 2201/2003 o jurysdykcji oraz uznawaniu i wykonywaniu orzeczeń w sprawach małżeńskich.

Zezwolono jednak na dokonanie przez samych małżonków wyboru prawa w przypadku sprawy rozwodowej czy separacji. Wybór ten nie jest jednak nieograniczony – małżonkowie mogą wybrać prawo właściwe miejsca zwykłego pobytu lub ostatniego miejsca zwykłego pobytu pod warunkiem jednak, że jeden z małżonków nadal tam legalnie przebywa.

Art. 41 k.p.c. stanowi, że powództwo ze stosunku małżeństwa wytacza się wyłącznie przed sąd, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie miejsce zamieszkania, jeżeli choć jedno z nich w okręgu tym jeszcze ma miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu. Z braku takiej podstawy wyłącznie właściwy jest sąd miejsca zamieszkania strony pozwanej, a jeżeli i tej podstawy nie ma – sąd miejsca zamieszkania powoda.

Sądem właściwym do wytoczenia powództwa o rozwód jest sąd okręgowy ostatniego miejsca zamieszkania małżonków w Polsce jeżeli mówimy o małżeństwach i rozwodach międzynarodowych.

Radca Prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej

Chcę odejść od partnera/męża z dziećmi a mieszkam za granicą, czy potrzebuję jego zgody na powrót do Polski z dzieckiem?

Zgodnie z art. 97 § 1 k.r.o, jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania. Jednakże o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie; w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy (§ 2). Także co do zasady w sprawach istotnych dla dziecka wymagana jest zgoda obojga rodziców. Jednak są przypadki, w których można, mimo braku zgody, z dzieckiem wyjechać.

Prawo właściwe dla spraw z zakresu władzy rodzicielskiej i kontaktów z dzieckiem określa Konwencja o jurysdykcji, prawie właściwym, uznawaniu, wykonywaniu i współpracy w zakresie odpowiedzialności rodzicielskiej oraz środków ochrony dzieci, sporządzona w Hadze w dniu 19 października 1996 roku tzw. Konwencja Haska. Zgodnie z art. 5 ust. 1 Konwencji zarówno organy sądowe, jak i administracyjne państwa, w którym dziecko ma zwykły pobyt, są właściwe do podejmowania środków zmierzających do ochrony jego osoby lub majątku.

Należy także pamiętać, że we wszystkich wypadkach nie cierpiących zwłoki, organy każdego z państw, na którego terytorium znajduje się dziecko lub majątek do niego należący, są właściwe do podjęcia koniecznych środków ochrony (art. 11 ust. 1 Konwencji).

W razie gdy dziecko jest narażone na poważne niebezpieczeństwo, właściwe organy państwa, w którym środki ochrony tego dziecka zostały podjęte lub rozważane jest ich podjęcie, jeżeli zostały poinformowane o zmianie pobytu lub obecności dziecka w innym państwie, informują organy tego państwa o niebezpieczeństwie oraz środkach podjętych lub których podjęcie jest rozważane (art. 36 Konwencji).

Kwestia ewentualnego wyjazdu za granicę, nawet jeśli jest to planowany pobyt krótkotrwały, należy do istotnych spraw dziecka. Przy braku możliwości porozumienia się rodziców co do tej kwestii sąd opiekuńczy zobowiązany jest do podjęcia decyzji stanowczej, aczkolwiek nie ulega wątpliwości, że najlepsze są tu decyzje uzyskane w drodze mediacji sądu między rodzicami (por. Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 9 lipca 1998 r., II CKN 887/97).

W sytuacji, gdy rodzice nie mogą dojść do porozumienia w kwestii wyjazdu dziecka za granicę czy wyrobienia paszportu, każde z nich może się zwrócić o rozstrzygnięcie do sądu. Sąd orzeka mając na uwadze dobro dziecka.

Co do zasady, zgoda na wyjazd dziecka z Polski za granicę konieczna byłaby zgoda drugiego rodzica, to na powrót do państwa, którego dziecko i rodzice mają obywatelstwo, nie będzie tego wymagana. Należy mieć jednak na uwadze, że o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie, bowiem – co do zasady – władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom. Dopiero w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy i najprawdopodobniej to sąd zdecyduje w tym przypadku o ewentualnych uprawnieniach do rozstrzygania o istotnych sprawach dziecka.

Nieco inna sytuacja jest, gdy dziecko pochodzi ze związku partnerskiego bądź małżeńskiego z obcokrajowcem. Jednak w szczególnych sytuacjach, istnieje możliwość opuszczenia kraju pobytu.

W razie konfliktu rodziców, również Sąd będzie decydował, co jest zgodne z dobrem dziecka – czy powrót do kraju pobytu czy powrót do Polski będzie zgodny z dobrem dziecka. Jeżeli chodzi o stosowanie przepisów z ww. cytowanej Konwencji, to Sądy polskie coraz bardziej chronią swojego obywatela.

Każda sytuacja jest indywidualna i szczególna, wobec czego zachęcamy do skonsultowania sprawy z radcami prawnymi, adwokatami z naszej Kancelarii.

Radca prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej