Przyłącza kanalizacyjne i wodociągowe biegną także poza granicą nieruchomości

Ważna uchwała Sądu Najwyższego, zmieniająca pogląd dotychczasowego orzecznictwa! Sąd Najwyższy podjął przedmiotową uchwałę w związku z zapytaniem skierowanym przez UOKiK.

UOKiK informuje:
– Przyłącza kanalizacyjne i wodociągowe biegną także poza granicą nieruchomości.
– Tak wynika z uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego.
– Jest ona odpowiedzią na pytanie przedstawione w trakcie rozpatrywania sprawy dotyczącej decyzji UOKiK.

Od lat wiele kontrowersji budzi kwestia przyłączy: kanalizacyjnego i wodociągowego. Definicje zawarte w ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków są różnie interpretowane. UOKiK stał dotychczas na stanowisku, że przyłączami nie są przewody znajdujące się poza granicą nieruchomości odbiorcy. Podobne zdanie w odniesieniu do przyłącza kanalizacyjnego wyraził w 2007 r. Sąd Najwyższy w składzie trzech sędziów. Oznaczało to, że osoba starająca się o przyłączenie do sieci powinna wykonać na swój koszt prace związane z budową, podłączeniem i utrzymaniem odcinka jedynie na terenie swojej posesji.

Tymczasem wiele zakładów wodociągowych uważało, że przyłącze biegnie także poza granicą nieruchomości – do sieci wodociągowej lub kanalizacyjnej. Dlatego żądali finansowania prac pomiędzy domem, a siecią, np. wykopów przez drogę, wykonania przewodów i włączenia ich do sieci. Takie praktyki były uznawane przez UOKiK za nadużycie pozycji dominującej przez przedsiębiorstwo wod-kan.

Do 2014 r. sądy podtrzymywały stanowisko urzędu, jednak w dwóch przypadkach przyznały rację przedsiębiorcom. Jeden ze sporów urzędu z przedsiębiorstwami wodociągowymi znalazł finał w Sądzie Najwyższym. Rozpatrujący sprawę trzej sędziowie zwrócili do siedmioosobowego składu SN z pytaniem, co należy uważać za przyłącza wodne i kanalizacyjne.

Dnia 22 czerwca 2017 r. Sad Najwyższy podjął jednogłośną uchwałę (sygn. akt III SZP 2/16), w której stwierdził, że zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków:
– Przyłączem kanalizacyjnym jest przewód łączący wewnętrzną instalację kanalizacyjną zakończoną studzienką w nieruchomości
odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, na odcinku od studzienki do sieci kanalizacyjnej.
– Przyłączem wodociągowym jest przewód łączący sieć wodociągową z wewnętrzną instalacją wodociągową w nieruchomości odbiorcy usług na całej swojej długości.

Oznacza to inną interpretację przepisów niż wynikająca z poprzedniej uchwały Sądu Najwyższego w tej sprawie oraz orzecznictwa UOKiK. W ustnych motywach rozstrzygnięcia SN stwierdził, że definicja przyłącza kanalizacyjnego jest tak skonstruowana, że jego zakończenie określają dwa kryteria: sieć lub granica nieruchomości. To drugie ma jednak wyłącznie pomocniczy charakter i można je zastosować jedynie, gdy na nieruchomości nie ma studzienki. W takiej sytuacji przyłącze kanalizacyjne rozpoczyna się za wewnętrzną instalacją kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy i kończy na granicy nieruchomości. Jeżeli jednak na terenie posesji odbiorcy jest studzienka, to zastosowanie znajduje kryterium podstawowe – granicą przyłącza kanalizacyjnego jest sieć. W przypadku przyłącza wodociągowego w definicji w ogóle nie ma odniesienia do granicy nieruchomości, zatem jedynym czynnikiem wyznaczającym końcową granicę przyłącza jest sieć.

Sąd dodał również, że zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka wiąże się ze zmianą poglądu zawartego w uchwale z 2007 r. pod wpływem której kształtowało się orzecznictwo UOKiK i sądów. Jednak poprzednią koncepcję przyłącza wspiera zbyt mało argumentów, aby mogła zostać uznana za prawidłową i niezbędna jest zmiana orzecznictwa w tym zakresie.

Więcej informacji na stronie UOKiK.

Radca prawny
Alicja Kaszta
tel.: 608 436 324

Czytaj więcej

Skutek odstąpienia wykonawcy od umowy o roboty budowlane z podwykonawcą (art. 647[1] § 5 k.c.). Brak odpowiedzialności Inwestora względem podwykonawcy.

Dnia 10 lipca 2015 r. Sąd Najwyższy wydał uchwałę w składzie trzech sędziów o sygn. akt III CZP 45/15 niezmiernie istotną dla podwykonawców.

Zgodnie z podjętą uchwałą – w razie odstąpienia przez wykonawcę od umowy o roboty budowlane, zawartej z podwykonawcą, inwestor nie ponosi odpowiedzialności na podstawie art. 647 [1] § 5 k.c., tj. inwestor nie poniesie solidarnej odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę w przypadku odstąpienia przez wykonawcę od umowy podwykonawczej.

Orzeczenie zostało wydane na podstawie stanu faktycznego, w którym podwykonawca domagał się zapłaty od inwestora (Gminy) części wynagrodzenia za dostawę i montaż stolarki aluminiowej.

Przed Sądem Rejonowym podwykonawca dochodził wynagrodzenia z tytułu wykonania robót budowlanych solidarnie od inwestora (Gminy) oraz generalnego wykonawcy.

Podwykonawca argumentował, że wszelkie modyfikacje zawartej przez strony umowy, w tym odstąpienie od niej, są wobec inwestora nieważne bowiem rodzaj odpowiedzialności inwestora jest najdalej idącą odpowiedzialnością za cudzy dług, niezależną od winy, mającą charakter gwarancyjny i przełamującą zasadę obowiązywania zobowiązania wyłącznie między stronami.

Inwestor wniósł o oddalenie powództwa ze względu na fakt, że główny wykonawca odstąpił od umowy z podwykonawcą.  Ze względu natomiast na niweczący skutek odstąpienia od umowy – dochodzona pozwem kwota utraciła status wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane. W związku z tym odpadła podstawa solidarnej odpowiedzialności inwestora wynikająca z art. 647 [1] § 5 k.c.
Sąd Rejonowy nie podzielił stanowiska inwestora (pozwanej Gminy) i przyznał rację podwykonawcy. Sąd odwoławczy natomiast powziął wątpliwość i skierował pytanie prawne do Sądu Najwyższego o treści:

„Czy, będące realizacją umownego prawa odstąpienia, odstąpienie przez wykonawcę, od zawartej z podwykonawcą umowy o roboty budowlane, na którą inwestor wyraził zgodę, powoduje ustanie, wskazanej w art. 647[1] § 5 k.c., solidarnej z wykonawcą odpowiedzialności inwestora za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę, czy też takie odstąpienie pozostaje bez wpływu na istnienie tej odpowiedzialności?​”

Sąd Okręgowy w swych rozważaniach zważył, że wobec odstąpienia od umowy i przez to jej unicestwienia podstawa do żądania zapłaty przez podwykonawcę uległa modyfikacji z żądania zapłaty na podstawie stosunku umownego do żądania zapłaty na podstawie ustawowej – art. 395 § 2 k.c.

W związku z odstąpieniem dochodzone przez podwykonawcę roszczenie utraciło przymiot wynagrodzenia za wykonanie umowy o roboty budowlane, bowiem umowa przestała istnieć (umowa, od której nastąpiło odstąpienie uważana jest za niezawartą).
Warunkiem prawnym istnienia odpowiedzialności solidarnej inwestora jest natomiast istnienie ważnej umowy podwykonawczej, na którą inwestor wyraził zgodę, przyjmując na siebie odpowiedzialność solidarną za zapłatę należnego podwykonawcy wynagrodzenia.

Brak jest natomiast podstaw do przyjęcia, że art. 647[1] § 5 k.c. powoduje odpowiedzialność inwestora za zapłatę wynagrodzenia, o którym mowa w art. 395 § 2 k.c. czy jakiegokolwiek innego roszczenia niż roszczenia o zapłatę wynagrodzenia z umowy podwykonawczej.

Jak wskazał Sąd Okręgowy, z uwagi na daleko idące dla inwestora skutki (potencjalnie nawet podwójna zapłata wynagrodzenia) – należy stosować ścisłą wykładnię solidarnej odpowiedzialności inwestora.

W odpowiedzi na zadane przez Sąd Okręgowy pytanie, Sąd Najwyższy w dniu 10 lipca 2015 r. podjął uchwałę, mocą której rozstrzygnął wątpliwości. Sąd Najwyższy wskazał, iż w razie odstąpienia przez wykonawcę od umowy o roboty budowlane, zawartej z podwykonawcą, inwestor nie ponosi odpowiedzialności na podstawie art. 647[1] § 5 k.c. (III CZP 45/15).

Przedmiotowe orzeczenie w sposób jednoznaczny, przesądza że warunkiem odpowiedzialności inwestora jest istnienie ważnego zobowiązania wykonawcy wynikającego z łączącej go z podwykonawcą umowy.

Radca Prawny

Alicja Kaszta

tel.: 608 436 324

Czytaj więcej